Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 67


oj ciężkie dni miałam takie ochoty na słodkie mnie brało przez @ że maskara na szczęście już się kończy i od razu mi lepiej... Wczoraj się niestety skusiłam na marsa i pricesse:(
 wiem wstyd się przyznać ehh  Dziś już trochę lepiej tylko 2 cukierki z choinki. Ale jutro muszę wytrzymać bez odrobiny słodkości muszę być twarda a nie miętka... No to buźka kochane
  • moniq1989

    moniq1989

    5 stycznia 2012, 22:13

    Trzymaj się i nie daj się słodyczą!

  • Nihao

    Nihao

    5 stycznia 2012, 22:05

    no nie ładnie ale jutro nowy dzień i trzymaj się mocno zobacz ile jeszcze do pozbycia się!!!

  • siwa1984

    siwa1984

    5 stycznia 2012, 21:42

    Oj Nalepka coś się opierdzielasz z tą dietą... Ale nie martw się Kochana. Wracam z urlopu i uderzamy na Rawkę na jakieś fitnesy. Też muszę parę grzeszków wypalić. Buziaki:*