Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 243


Wracam do was kochane po długiej moim zdaniem przerwie bo aż 14 dni sobie pofolgowałam , ale już dość muszę się wziąć w garść bo teraz walczę o II etap a potem o III i to jest mój cel 75 kg muszę dać radę. Wczoraj wytrzymałam nawet jednej słomki ptysiowej nie zjadłam dziś kolejny dzień na tej słomce będę pracować a ona taka smaczna jest , że ciężko mi się powstrzymać,  jak wezmę jedną to będę potem jadła. Dziś rano sałatka, potem kromka chrupkiego pieczywa i wędlina. Na obiad jajko sadzone z ziemniakami i kalafiorem. Na drugą zmianę do pracy, kolacja w pracy będzie dietetyczna. Dziś 150 brzuszków i vibroaction. 
Mam nadzieję , że uda mi się dojść do wymarzonej wagi!!!!
  • sQzmeee

    sQzmeee

    26 czerwca 2012, 22:50

    p.s : też mam vibroaction ;D

  • sQzmeee

    sQzmeee

    26 czerwca 2012, 22:49

    Uda Ci się Powodzenia ;))))

  • gosiaaa90

    gosiaaa90

    26 czerwca 2012, 15:29

    uda ci sie napewno badz trwarda:))

  • sylwka128

    sylwka128

    26 czerwca 2012, 15:23

    też tak mam, że jak już zacznę to jem i jem:) także nie daj się! uda się, uda;*

  • asiulek91

    asiulek91

    26 czerwca 2012, 15:07

    Na pewno Ci się uda osiągnąć cel, tylko nie przestawaj w to wierzyć;) Pozdrawiam

  • LauMar

    LauMar

    26 czerwca 2012, 12:04

    Powodzenia :-)