a więc wyginam się już 7 tygodni... całkiem długo jak na mnie (zawsze poddawałam się po miesiącu jak schudłam np. 10kg)... teraz się nie poddam :) taką mam nadzieje... no kurde liczyłam na lepszą wagę, no ale... ważne że następny tydzień będzie poniżej 100 :) małymi kroczkami do celu :) a teraz małe zestawienie jak wyglądają cm po tych 7 tygodniach :)
szyja: - 3cm
piersi: - 12cm (smuteczek :((()
talia: - 8cm
brzuch: - 13cm
biodra: - 8cm
udo: - 8cm
łydka: - 4cm
łącznie: 56cm na minusie
waga - 5kg
sama nie wiem czy to dobry czy zły wynik... czy mam sie cieszyć czy płakać że to tak idzie... ogarnia mnie jakaś wszechobecna niechęć... boje sie, że jak wróce w Krakowa to przestane ćwiczyć... że sobie daruje wszelkie starania o lepszą i zdrowszą siebie...
trzymajcie kciuki żebym nie zwątpiła bo będę żałować do końca życia...
Pozdrawiam i ściskam
Ola
xo xo xo
Antoska23
29 lipca 2015, 21:16Z każdego spadku trzeba się cieszyć !! Brawo :* A pamiętaj nie pozwolimy Ci zaprzestać ćwiczyć !!
BeMyGuest
29 lipca 2015, 13:55Super Ci idzie! Jak ja bym chciała zrzucić piersi, ciesz się tym :D haha Dasz sobie radę! :D
mucha81
29 lipca 2015, 10:43kilogramy nie sa najwazniejsze... jesli cwiczysz to zwiekszasz mase miesniowa, nie jak kulturysta ale zawsze cos. zrob sobie pomiar skladu ciala i za nastepne 7 tyg powtorz i zobaczysz co ile stracilas % tkanki tluszczowej a ile przybylo % tkanki miesniowej (szkoda z enie zrobilas na poczatku, mialabys teraz porownanie). I pamietaj ze miesnie potrzebuja energii, im wiecej ich masz tym wiecej spalasz. No i podziwiam ze w ogole cwiczysz. Nie odpuszczaj!
tikaa
29 lipca 2015, 10:32Nie wolno Ci się poddawać :) zobacz ile czasu już wytrwałaś ,i ile Ci cm poleciało . Powodzenia :*
aluna235
29 lipca 2015, 10:02O matko! Ale pieknie tracisz centymery. Brawo. Nie odpuszczaj. Zmień styl życia na zawsze, męczące jest bycie na diecie przez całe życie ;) Z czasem na wadze będzie widać większy ubytek. Powodzenia! trzymam kciuki!