No i stanęłam dziś na wagę :) a tam 77.9 kg! :) Super wynik i nadal codziennie w dół. I nikt mi nie powie, że tracę tylko wodę, bo codziennie piję 2,5 litra (lub więcej) płynów: wody i herbat. Od początku diety czyli od 26.12.2010r. to już -3.3 kilo. Moje ciuchy po cichutku kibicują mi w szafie :P
Mleczna.
30 grudnia 2010, 11:08Byle tak dalej. ;) Trzymam kciuki. Jesteś śliczna. ! :) i taka uśmichnięta, nie da się Ciebie nie lubić. Buźka
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
29 grudnia 2010, 10:13hihi