No to dzien drugi. Nie widze jeszcze zadnych zmian fizycznych, co jest oczywiste :) Jednak czuje sie lepiej psychicznie, no i chyba zaczyna mi sie kurczyc zoladek, bo po dzisiejszym sniadaniu, czuje sie wrecz objedzona. Nie bylo tego az tak wiele - owsianka z malinami i maly jogurt grecki o smaku miodu :P Pycha! Polecam - nie wiem czy w Polsce jest, ale jak nie to wystarczy zmiksowac zwykly jogurt grecki z lyzka midku - naturalne i pyszne.
Jestem zaskoczona, jak dobrze sie czuje i jak moje cialo reaguje na zdrowa zywnosc. Nie zmierzam stosowac zadnej specjalnej diety - zwyczajnie chce jesc zdrowe rzeczy. Duzo blonnika na lepsze trawienie i bialak, poniwaz szybciej sie spala w organizmie...Taki moj plan :)
Jabluszkowa
17 września 2012, 13:04Ja też czuję się lepiej psychicznie, będąc na diecie - wiem, że robię coś dobrego dla siebie. No i najadam się, co mnie zdziwiło, bo jem sporo mniej i zupełnie inaczej niż przed dietą :) Powodzenia :)
anikah
17 września 2012, 12:21Witam sąsiadkę z Londynu ;) Wydaje mi się, że twój plan jest dobry, ja też zauważyłam zmiany przy zdrowym żywieniu, mam więcej energii, nie jestem ociężała, czuję się lepiej ;)