Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowe siły ;)


Po ostatnim kryzysie zostały jeszcze jakieś ślady, ale jest coraz lepiej ;)
Wieczorem wzięłam się za Callanetics, co bardzo dobrze mi zrobiło - polecam wszystkim!
Uwielbiam się rozciągać i nigdy nie miałam z tym większego problemu, a te ćwiczenia doskonale relaksują :)) Poza tym, można znaleźć mnóstwo opinii dziewczyn o tych ćwiczeniach (większość pozytywnych), zatem do dzieła!







Dzisiaj jeszcze czeka mnie uczelnia, a wieczorem mała impreza ze znajomymi - oczywiście zero alkoholu (nie piję), ale przecież można bawić się bez %%.

Śniadanie:
serek wiejski ok 150g, szklanka mleka 1,5%, kawa z mlekiem.

P.S. Jeśli będę miała dostęp do wagi i centymetra to wrzucę swoje wymiary. Mam nadzieję, że zleciało coś z tych 55 :P


BUZIAKI :*

  • zdemotywowanaa

    zdemotywowanaa

    19 grudnia 2013, 19:02

    świetna motywacja, miłego wieczoru! :) dziękuje za wsparcie Kochana :)

  • Jagodazja

    Jagodazja

    19 grudnia 2013, 09:33

    Kiedyś trenowałam calanetics ale byłam młodą nastolatką i faktycznie na brzuch działało nieźle. Może dołacze je do ćw. Ewki . ale najpierw musze uporać się ze sobą tam w głowie. Motywacja by się przydała

  • -inna-

    -inna-

    19 grudnia 2013, 09:16

    Słyszałam o tych ćwiczeniach, ale jeszcze nie miałam okazji się skusić żeby je zrobić :D