I tak oto dziś mija 3 tygodnie jak zaczęłam swoją przygodę z Vitalią. Jestem zadowolona ze swoich postępów i mam nadzieję, że zapału starczy mi do końca.
Dziś w ramach programu - zrób coś dla siebie - postanowiłam sobie zrobić długą kąpiel. Nie oceniajcie proszę. Jako mama małej dziewczynki, nie mam okazji żeby brać długie kąpiele. Owszem mam chwilę na szybki prysznic, ale i tak jak się już ubieram to mała istotka wpada z impetem do łazienki i mówi MAMA A CO ROBIS, A CEMU, CHODŹ POBAW SIĘ ZE MNĄ, itd. Wracając do tematu. Kupiłam sobie świeczki zapachowe, mój ulubiony kokosowo czekoladowy płyn do kąpieli (no właśnie ulubiony, już mam coś ulubionego - kto czytał posty od początku ten wie o co chodzi). Nalałam sobie gorącej wody do wanny i nawet wyciągnęłam z zakamarków łazienkowych szafek poduszkę do wanny, którą zawsze chciałam mieć - niestety nie miałam kiedy jej użyć. Och jak przyjemnie było. Świeczki, fajny i delikatny zapach płynu do kąpieli, maseczka na włosach i twarzy, gorąca woda. Brakowało mi winka, ach... Wiecie co i brakowało mi też czekoladki. Tak własnie było zanim urodziłam córeczkę - kapiele niczym w spa, a do tego smakołyczek i winko. Od początku diety, pierwszy raz miałam taką ochotę na coś słodkiego. Myślę, że jest to też spowodowane tym, że zbliża się dar od matki natury. Dziewczyny jak Wy sobie radzicie właśnie z tymi comiesięcznymi zachciankami ??? Wytrwałam do końca dnia bez czekolady (przecież to,m.in. właśnie przez takie kąpiele, dziś ledwo mój tyłek mieści się w wannie).
grzymalka2016
27 stycznia 2017, 07:22Moja córa ta młodsza w kwietniu skończy 3 latka, średni syn w marcu skończy 12, a najstarsza córka w maju skończy 15. Ach jak ten czas leci.
Natee86
27 stycznia 2017, 14:24Kochana to Ty masz pełne ręce roboty. Ja zawsze marzyłam o dużej rodzinie!!!
roogirl
26 stycznia 2017, 19:51A dlaczego miałybyśmy oceniać twoją kąpiel? To przecież bardzo relaksujące i fajne. Sama powinnam wziąć, bo mam ostatnio mnóstwo stresów.
Natee86
27 stycznia 2017, 04:44Z tym ocenianiem to chodziło mi o to, że jeśli ktoś nie ma dzieci to nie wie jakim wyczynem może być długa kąpiel ze świeczkami. I tak czytając mój wpis pomyśli sobie - TEŻ MI COŚ KĄPIEL, NIECH DO TEATRU SIĘ WYBIERZE ;-)
Natee86
27 stycznia 2017, 04:44Komentarz został usunięty
roogirl
27 stycznia 2017, 14:13Domyślam się. Ostatnio był jakiś temat na forum czy można zostawić dziecko na 20 minut i wyjść do sklepu. Trochę poczytałam i okazało się, że moje wyobrażenia są słuszne. Ale chyba jak ma się pomoc faceta to czasem można się na te 30 minut udać do wanny?
Natee86
27 stycznia 2017, 14:22Ojej. Nawet jak jest w domu Twój Mąż, Babcia, Wujek i Ciocia to i tak nikt dziecku mamy nie zastąpi. Mogę wyjść z domu i zniknąć na pół dnia i córcia nawet o mnie nie wspomni, tata bedzie wówczas jej kompanem do wszelkich zajęć. Jednak jak jestem w domu i chce zostać na chwilke sama to niestety. Córcia zdecydowanie uważa, że mój domowy czas musi być poświęcony w 100% dla niej. I uważam, że dziecka nie powinno się zostawiać samego wbdomu przynajmniej do 8 roku życia. Dzieci mają nazbyt bujną wyobraźnię!!!
dens71
26 stycznia 2017, 16:36Przed @ zawsze jest dramat. Zrób sobie banana z kakao zmiksowane na krem. Dziewczyny na to mówią nutella;) Założę się ,że Cię nasyci lepiej nawet niż kostka gorzkiej :). Każdej mamie zawsze przydaje się chwila relaksu :) Pozdrawiam :)
Natee86
27 stycznia 2017, 04:46Dziękuję Kochana. Dziś jeszcze dałam rade bez bananowej nutelli, ale jak mnie dopadnie już tak konkretnie to na pewno w taki sposób osłodzę sobie dzień.
ola811022
26 stycznia 2017, 11:58Moja rodzinka jest taka kochana, ze zawsze jak biorę prysznic to każdy chce coś z łazienki :) I czuję się wtedy jak na dworcu centralnym :)
Natee86
27 stycznia 2017, 04:50To normalka jest. U mnie tak zawsze jest. Najgorsze jest to, że mamy dwie łazienki, ale ta z wanną i tak jest mojemu mężowi bardziej po drodze ;-) On sika, a ja się mam relaksować. Wczoraj córka już spała a drzwi od łazienki zamknęłam od środka. Taka ja wredna...
nitram03
26 stycznia 2017, 08:59Fajny relaks i tak ma być bo my też jesteśmy ważne a nie tylko dzieci od czasu do czasu nie zaszkodzi odrobinka zdrowego egoizmu. Ja przed @ jak mam ochotę na coś słodkiego to jem ale tylko trochę
Natee86
27 stycznia 2017, 04:51Ja nie mogę nawet trochę, bo będzie efekt domina. Spróbuję się załagodzić łyżeczką miodu albo tą bananową nutellą.
teologg
26 stycznia 2017, 07:32jak najdzie cię ochota na słodkie to zjedz kawałek gorzkiej czekolady
Natee86
27 stycznia 2017, 04:52Dzięki, jesteś bardzo pomocna. Narazie daje radę...
grzymalka2016
26 stycznia 2017, 07:29Och jak ja Ci zazdroszczę!!!! Doskonale rozumiem Ciebie bo sama mam niespełna trzy letnią terrorystkę która jak tylko zauważy że ja się kąpię to zaraz chce ze mną i nie ma że nie, więc moja kąpiel to zazwyczaj tak jak u Ciebie, mega szybko prysznic. Jeśli chodzi o zachcianki to wczoraj miałam to samo, z tym tylko że ja nie wytrwałam i skusiłam się na jedno ptasie mleczko
Natee86
27 stycznia 2017, 04:55Podziwiam Cię, że zjadłaś tylko jedno. Ja już bym była w szale cukrowym i zjadłabym to ptasie mleczko razem z opakowaniem. Ja tak kocham ptasie mleczko... Moja terrorystka też ma prawie 3 lata;-)