Zwariuje,jeszcze tydzien lezenia i zwariuje na bank...Probowalam sie poruszac z pomoca tych kul,ale to katastrofa,bo nie moge sie jakos zsynchronizowac:) Skakanie na jednej nodze,zeby sie nie podpierac na zagipsowanej w ogole mi nie wychodzi.Z nudow poogladalam sobie wydruki zdjec rentgenowskich i rzeczywiscie na obu widac,ze jest kosc zlamana!!To ja sie pytam"Ten pierwszy ortopeda to slepy byl?" Moj maz juz sie do niego wybiera Wkurza mnie to bo tydzien stracony...Ale trudno... Wpadlam dzis na genialny pomysl zeby z gipsem wejsc na wage.I nawet nie zdajecie sobie sprawy,jaki on ciezki Milego weekendu
giga1
5 lutego 2014, 19:31Z gipsem też można poćwiczyć np górną część ciała. Współczuję złamania, ale ważne żebyś w tym zwolnionym okresie nie wpadła w wir jedzenia. Trzymam kciuki. Dziękuję za miłe słowa.
mscapricciossa
2 lutego 2014, 11:17Oj jak bardzo Cie rozumie. Szlak czlowieka moze trafic ale z drugiej strony to dobrze -czlowiek jest silniejszy i bardziej doceniamy nasze zdrowie.Powodzenia i nie lam sie - bedzie dobrze:))
CuraDomaticus
2 lutego 2014, 10:21masz dużo czasu na refleksje...
michas997
1 lutego 2014, 23:48Ja chyba też bym zwariowała....czasem marzy mi się taki dzień lub kilka dni...odpuszczam wszystko i zajmuję się tylko sobą ale wiem ,że w praktyce to nie przejdzie....zdrówka życzę kochana...a z praktyki wiem , że złamanie na zdjęciu rtg widać dokładnie dopiero po kilku dniach ...ale nie wiem jak to wyglądało u ciebie musiałabym zobaczyć pierwsze zdjęcie...(12 lat jako tech. rtg )jeszcze raz zdrówka i .dużo cierpliwości...Buziaki :-))
Coffee1976
1 lutego 2014, 22:31Ciekawe czy ten ortopeda wogole spojrzal na zdjecie. Gips wazy...o cho cho wazy ;) lepiej sie nie waz :) zdrowka zycze!
Niecierpliwa1980
1 lutego 2014, 22:28Na pewno był ciężki :-) Niestety z ortopedą i ja miałam niedawno do czynienia,bo córka skręciła kostkę i leczenie pozostawiało wiele do życzenia .
agaa100
1 lutego 2014, 22:26Odpoczywaj, czytaj, oglądaj tv, przemyśl całe swoje życie, wchodż na Vitalię, ...... Musisz wytrzymać !!! Powodzenia :)))
liliana200
1 lutego 2014, 22:24Haha nie wchodź na wagę w gipsie bo waga zwariuje. Też bym oszalała od tego leżenia, dzień czy dwa dała bym radę ale nie więcej. Ten lekarz to chyba naprawdę był ślepy.
inesiaa
1 lutego 2014, 22:08I to jak ciezki! Dbaj o nozie i korzystaj poki jest czas wolny, milej niedzielki:)))