Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela i małe podsumowanie tygodnia


Hej Vitalijki  :)

Zaczynamy nowy tydzień. Do Świąt zostało nie całe dwa tygodnie, zakupowy szał w sklepach trwa. Mnie też powoli zaczęła udzielać się przedświąteczna gorączka, chętnie wydawałam kasę i miałam dużo pomysłów w głowie na kolejne zakupy, ale jak zerknęłam wczoraj na stan konta to musiałam nieco ochłonąć i przeorganizować listę życzeń (kreci) Jesteśmy w trakcie dużego remontu domu, kasa ucieka nie wiadomo jak i kiedy, więc nie ma co szaleć przed Świętami. Od dziś w Lidlu są piękne sweterki z motywami świątecznymi, miałam na taki chrapkę, ale chyba sobie daruję - w końcu, ile ja w nim pochodzę, założę raz czy dwa i pójdzie w odstawkę. Prezenty już częściowo pozamawiane, zostało jeszcze kilka do ogarnięcia, do końca tygodnia mam zamiar się z tym uporać. 

Dziś rano za oknem ujrzałam śnieg. Ładnie to wyglądało, bo dosyć intensywnie padał, ale że nie ma mrozu to niestety szybko ginie. Już przestało padać, więc będę mogła wyjść na spacer z psem :)

***

Wczorajszy dzień minął generalnie ok, mimo, że obudziłam się z bólem głowy. Znów mam problem z zasypianiem, a później rano ciężko zwlec się z łóżka (szloch) Cóż, taki mój urok. Na szczęście mogę sobie pozwolić na poranne poleniuchowanie, więc generalnie nie ma tragedii. 

Wczorajsze menu

I śniadanie: zapiekanki z chleba razowego z mozarellą i papryką

Przekąska: garść orzechów laskowych

Obiad: zupa pomidorowa z ryżem (brak foto)

ziemniaki, kurczak pieczony, buraczki

Przekąska: kawa z mlekiem, 1 kostka czekolady gorzkiej 70% z kawałkami karmelu

Podwieczorek: koktajl - banan, szpinak, jogurt naturalny Tola, mleko bez laktozy 1,5%

Kolacja: bułka ze słonecznikiem, serek twarogowy Almette, szynka z piersi kurczaka, ogórek, rzodkiewka

2 ugotowane parówki z indyka, ketchup

RAZEM (szacunkowo): 1862 kcal (B - 103,1 g, T - 69,8 g, W - 221,9 g)


Aktywność:

- marsz 6,3 km / 1 godz. 10 min.

- trening z Natalią Gacką dla ciężarnych: rozgrzewka (10 min.) + wzmocnienie całego ciała (30 min.)

- trening STAY FIT dla kobiet w ciąży (20 min.)

- rozciąganie.

Zrobiłam wczoraj 12160 kroków, co wg apki daje 7,75 km i 405 spalonych kalorii.

W ubiegłym tygodniu udało mi się przemaszerować 52,05 km oraz zrobić 4 treningi w domu (puchar) Opaskę zaczęłam używać od wtorku i wydreptałam do niedzieli 87484 kroki (puchar)

Jestem zadowolona z takiego wyniku :D

***

Uciekam na spacer z psem, a Wam życzę miłego popołudnia :)

Walczcie dzielnie Fighterki :)

***

NEVER_LOSE_HOPE


  • agetes

    agetes

    11 grudnia 2017, 20:17

    no to ladnie ! Dalas czadu :)

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    11 grudnia 2017, 14:14

    Piekna aktywnosc jak na kobiete w ciazy brawo :):):) jestem super !!:!) zapieknaki wygladaja apetycznie ;) mniam mniam ;*

    • Never_Lose_Hope

      Never_Lose_Hope

      11 grudnia 2017, 17:23

      I smakują rewelacyjnie, niby taka prostota, a niebo w gębie :) Zdecydowanie mój smak :) Dziękuję za miłe słowa :) Dobrze się czuję, mam czas, więc korzystam ;) Buziaki