Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót na właściwą ścieżkę


Hej Vitalijki :)

Uff.., powoli wracam do siebie. Forma cały czas pozostawia wiele do życzenia, ale staram się ruszać tyłek każdego dnia i pilnuję jedzonka, tzn. nie objadam się 8):D

Jako że dziś zaczynam 27 tc rano weszłam kontrolnie na wagę. Nie jest źle, szklana pokazała 56,7 kg, czyli rosnę w normie ;) Jak mówi kalkulator:

W 26 tygodniu ciąży przyrost wagi dla Twojego BMI wynosi od 7.5 kg do 10.8 kg.

Waga w tym tygodniu ciąży powinna się mieścić w przedziale od 56.5 kg do 59.8 kg.

***

Czwartkowe menu (01/02/2018):

- jajecznica ze szpinakiem, ogórek kiszony, 2 kromki chleba razowego z serem kozim

- mix sałat z rukolą, pół mozzarelli light, pomidor, pesto, 2 kromki chleba razowego z serem kozim

- jabłko

- zupa koperkowa

- pół woreczka kaszy bulgur, indyk w sosie śmietanowym, buraczki

- zielenina (mix sałat z rukolą, ogórek, sos sałatkowy), 2 wafle ryżowe z serkiem twarogowym i kiełbasą z piersi kurczaka, 2 mini kromki chleba z serkiem twarogowym i kiełbasą z piersi kurczaka

- wafel ryżowy


Czwartkowa aktywność (01/02/2018):

- rower stacjonarny (0,5 godz. / 10 km)

- marsz 5 km / 54 min.

- trening dla kobiet w ciąży z Natalią Gacką (rozgrzewka
+ trening wzmacniający z hantlami 3 kg + rozciąganie)

Kroki: 12149, co wg apki daje 7,56 km i 377 spalonych kcal.


Piątkowe menu (02/02/2018):

- 3 naleśniki z mąki ryżowej z twarogiem ze szpinakiem, sałatka

- 1 naleśnik (jw.) + zielenina, banan

- pół woreczka kaszy bulgur, kotlet z piersi kurczaka, sałatka z lodowej na jogurcie naturalnym

- 2 racuchy, kakao z miodem

- jabłko

- kajzerka pszenna z masłem, serem żółtym, pomidorem i rzodkiewką

Z podjadania: ok. 10 frytek.


Piątkowa aktywność (02/02/2018):

- rower stacjonarny (0,5 godz. / 10 km)

- marsz 3 km / 33 min.

- marsz (a raczej spacer) 3,15 km / 39 min.

Kroki (do godz. 15, czyli bez drugiego marszu, bo później padła mi bateria i dopiero przed snem podłączyłam do ładowania): 8380, co wg apki daje 271 spalonych kcal.


Dzisiejsze menu (03/02/2018):

- jajecznica z cebulką i kiełbasą z piersi kurczaka, ogórek kiszony, bułka z masłem

- koktajl: banan, maślanka, łyżka masła orzechowego, wiórki kokosowe, płatki migdałowe

- kawa z mlekiem, sernik

- pół woreczka kaszy bulgur, noga z kuraka pieczona (bez skóry), 2 ogórki w occie

- kolacja: idziemy na małą imprezkę, więc pewnie wpadnie coś pysznego, ale w rozsądnych ilościach

Dzisiejsza aktywność (03/02/2018):

- rower stacjonarny (0,5 godz. / 10 km)

- marsz 6,18 km / 1 godz. 8 min.

Kroki (na chwilę obecną): 13432, co wg apki daje 8,60 km i 449  spalone kcal.

***

Miłego wieczoru i udanej niedzieli :*

***

NEVER_LOSE_HOPE

  • Barbie_girl

    Barbie_girl

    4 lutego 2018, 11:50

    Wage masz super !!:) menu twoje jak zawsze mnie zachwyca i bym wszystko zjadla :D:D chyba jutro zrobie sobie jajecznice :D:D ach i ten kotlet z pisersi z kurczaka puysznosci ach pysznosci :) Buziaki

    • Never_Lose_Hope

      Never_Lose_Hope

      4 lutego 2018, 15:04

      Staram się, żeby na talerzu było smacznie, zdrowo i kolorowo, ale na smażonego kotleta też sobie pozwalam :) buziaki :*