Hej Vitalijki
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że w końcu mogę pochwalić się moją małą wygraną Otóż wczorajszy dzień trzymałam ładnie dietkę i zrobiłam fajny trening. Waga dziś 53,1 kg, czyli mały spadeczek jest. Porobiłam nawet fotki.
Menu:
- 2 kanapki, dżemem wiśniowym, kawa z mlekiem
- 3 kanapki z szynką z indyka i serem, ogórki
- muffinka, kawa z mlekiem
- ziemniaki, 2 jajka sadzone, mizeria
- płatki owsiane, wiórki kokosowe, żurawina suszona, jogurt naturalny
- jajecznica z szynką z indyka, chleb, ogórki.
W ramach aktywności zaliczyłam 6 km spacer z synkiem, a na deser wybrałam się na rower - 15 km :)
Dziś też całkiem fajny dzień :)
Spokojnej nocki :*
PS. A propos nocki to dzisiejszej nocy mój synek wstał tylko raz do cyca - jak miło :)
***
NEVER_LOSE_HOPE
Nattiaa
12 lipca 2018, 07:29brawo!! pysznie to wygląda
Never_Lose_Hope
12 lipca 2018, 17:01Dziękuję :*
aniapa78
12 lipca 2018, 05:42I super:) Grzeczny synuś:)
Never_Lose_Hope
12 lipca 2018, 17:04Oj tak, dziś drugą noc obudził się tylko raz :) mam nadzieję, że będzie nam się to częściej przytrafiało :D