Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Środa (11.07.2018)


Hej Vitalijki :)

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że w końcu mogę pochwalić się moją małą wygraną 8) Otóż wczorajszy dzień trzymałam ładnie dietkę i zrobiłam fajny trening. Waga dziś 53,1 kg, czyli mały spadeczek jest. Porobiłam nawet fotki. 

Menu: 

- 2 kanapki, dżemem wiśniowym, kawa z mlekiem

- 3 kanapki z szynką z indyka i serem, ogórki

- muffinka, kawa z mlekiem

- ziemniaki, 2 jajka sadzone, mizeria

- płatki owsiane, wiórki kokosowe, żurawina suszona, jogurt naturalny

- jajecznica z szynką z indyka, chleb, ogórki. 

W ramach aktywności zaliczyłam 6 km spacer z synkiem, a na deser wybrałam się na rower - 15 km :) 

Dziś też całkiem fajny dzień :) 

Spokojnej nocki :*

PS. A propos nocki to dzisiejszej nocy mój synek wstał tylko raz do cyca - jak miło :) 

***

NEVER_LOSE_HOPE

  • Nattiaa

    Nattiaa

    12 lipca 2018, 07:29

    brawo!! pysznie to wygląda

  • aniapa78

    aniapa78

    12 lipca 2018, 05:42

    I super:) Grzeczny synuś:)

    • Never_Lose_Hope

      Never_Lose_Hope

      12 lipca 2018, 17:04

      Oj tak, dziś drugą noc obudził się tylko raz :) mam nadzieję, że będzie nam się to częściej przytrafiało :D