Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 7 .... pierwszy mały sukces :)


Dzisiaj dzień ważenia.... iiiii na wadze 102,4 kg czyli 1,4 kg mniej niż tydzień temu Mój pierwszy mały sukces Oczami wyobraźni powędrowałam w przyszłość i wyobraziłam sobie siebie z wagą poniżej 90 kg. Na chwilę obecną niczego bardziej nie pragnę jak ważyć duuużo mnie, móc pójść do sklepu i bez skrępowania poprosić o rozmiar sukienki np. 40 czy 42. Żebym miała jeszcze siłę i czas na ćwiczenia...ehhh. Wiem jednak że przyjdzie taki moment kiedy zmobilizuję się i zacznę być bardziej aktywna.

Dzisiaj na obiadek leczo dietetyczne, jutro zresztą też. Dzisiaj mam w planach pomierzyć się na spokojnie bo małżowina przychodzi później z pracy. Nie będzie na mnie łypał dziwnym wzrokiem

Miłego i dietetycznego wieczoru Wam życzę
  • maMuuuska

    maMuuuska

    8 sierpnia 2013, 11:42

    No to gratulacje oby tak dalej :) Jeśli czegoś się bardzo pragnie to wszystko się uda :) przekonałam się o tym nie raz

  • niidbjor

    niidbjor

    7 sierpnia 2013, 23:01

    Pamiętaj: już teraz jesteś piękna :) A na takie leczo, to się kiedyś wproszę ;P

  • inesiaa

    inesiaa

    5 sierpnia 2013, 20:17

    Brawo, marzenia sa po to zeby je spelniac:) duzo spaceruj, marszuj to dobre wprowadzenie do cwiczen, trzymam kciuki za dalsze sukcesy:)