Niedziela jest zwykle tym dniem gdy odpoczywam od ćwiczeń i pozwalam sobie na coś zakazanego, najczęściej słodkiego. W małej ilości. Dzisiaj jednak troche popłynęłam i się objadłam. Nie żarłam jak jakiś dzikus, spokojnie, nie pęknę ani nie czuję się jak słoń ;). Po prostu w porównianiu do mojego trzymania się dietki dzisiaj było trochę więcej, trochę mniej zdrowo. Nie będę się jednak z tego powodu biczować, zdarza się. Nie mam zamiaru też szukać jakiś usprawiedliwień typu okres, po okresie, zły humor, zła pogoda czy coś tam jeszcze. Po prostu pojadłam no :D Wiem jednak , że nie wpłynie to znacząco na wagę bo jutro wracam do treningów i pilnowania siebie. Czasami mi się już tak zdarza sobie pofolgować więcej niż trzeba i nic strasznego się nie dzieje. Pewnie dlatego, że to jest raz na jakiś czas. Jasne, chciałoby się tego nie robić wcale i nie meić takich dni ale nie ma ideałów, podczas tej trudnej walki i mi zdarzają się potknięcia. Mam sukcesy ale nie zawsze jest kolorowo. Samo życie. Ale spoko, walczę dalej, za dużo już osiągnęłam by jedzonko znów wygrało ;)
MllaGrubaskaa
1 września 2014, 10:59Zdrowe podejście :))
czekoladka9186
10 sierpnia 2014, 20:55No i super! :-) nie można dać się zwariować :-) ja też dziś trochę popłynęłam (pół litra lodów po południu na działce :-D), ale od jutra wracam do gry :-)
NieidealnaG
11 sierpnia 2014, 08:14Dokładnie, coś nam się w końcu należy za ten trud więc czasami można zaszaleć :)
bitchiscoming
10 sierpnia 2014, 18:36NAjważniejsze, że masz poczucie samokontroli i będziesz potrafiła wrócic na własciwe tory :)
NieidealnaG
10 sierpnia 2014, 18:50Trochę mi zajeło nauczenie się tej samokontroli ale udało się :)
blabli
10 sierpnia 2014, 18:36Każdej z nas coś się należy. Taki dzień jest bardzo fajny. Ja się tylko boję, że jak bym taki zrobiła celowo to mogłabym stracić efekty całego tygodnia. Czasami można rozwinąć skrzydła. Masz zdrowe podejście a to najważniejsze. Pozdrawiam.
NieidealnaG
10 sierpnia 2014, 18:51Dokładnie, czasami każdej z nas się coś należy :)