Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy tydzień, walka trwa


Czas zacząć kolejny tydzień walki :) Po wczorajszych grzeszkach dzisiaj już grzecznie. Właśnie wcinam śniadanko, 3 kromeczki razowca z polędwicą sopocką, pomidorem i ogókiem. Na drugie nektarynka i ślwika. Na obiad zupa jarzynowa (bez śmietany rzecz jasna:D) Na podwieczorek jogurt naturalny z kapką miodu i garstką  prażonego słonecznika. Kolacja to jeszcze nie wiem ale z pewnością obędzie się bez szaleństw typu tłusto, słodko, bardzo kalorycznie ;)
Za mną już dzisiaj rozgrzewka i 40 minut na orbim.
Walczymy przez kolejny tydzień, kilogramy gińcie! :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    1 września 2014, 11:16

    Ładne menu :))

  • bitchiscoming

    bitchiscoming

    11 sierpnia 2014, 14:39

    I tak trzymać ! Ja siedzę w pracy, i tak dziś 12 h..za aktywność wezmę się po powrocie do domku za tydzień i wtedy nie ma.zmiłuj :)

  • blabli

    blabli

    11 sierpnia 2014, 08:52

    Podziwiam za ranne ćwiczenia. Nie ma to jak dobrze zacząć tydzień. Pozdrawiam.