Jak już pisalam od soboty mam bana na słodycze. Dobrze jest, daję radę, nie ciągnie mnie, nie zjadłam nic w dzień dozwolony. Fajnie aczkolwiek nie triumfuję zbytnio bo jak już pisałam ja słodycze jakiś czas temu mocno ograniczyłam więc etap bycia na głodzie już dawno za mną i dlatego pewnie teraz mi łatwiej. Ale ogólnie jest pozytywnie :)
Miłego wieczorku :)
MllaGrubaskaa
3 września 2014, 18:34Ja i tak podziwia bo ze słodyczy chyba najtrudniej mi zrezygnować ;))
igaa79
26 sierpnia 2014, 18:47Gratuluję silnej woli
NieidealnaG
26 sierpnia 2014, 18:56Dziękuję :)