Dzisiaj spróbuję zacząć się odchudzać. Niestety rano jak się zważyłam miałam78,2 kg. Wszystko przez chorobę i leżenie w łóżku i dogadzanie sobie. Oczywiście brak spacerów zrobił swoje. Zdaje się, że i dzisiaj ze spacerem będzie gorzej, bo pogoda kiepska, a ja pierwszy raz po 9 dniach wyjdę z domu. Spróbuję wieczorem się pogimnastykować, a później dodam wpis
agus12
22 marca 2010, 08:29trzymam kciuki.