Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Gruzja


Wróciłam do diety WO. Jem głównie surowe warzywa oraz jabłka. Popijam wyciskanymi na świeżo sokami warzywnymi oraz ziołowymi herbatami. Aktywność fizyczna - moje ulubione, długie spacery szybkim krokiem. Coś ja do innych ćwiczeń nie mam serca :D Więcej o moim WO napiszę następnym razem.

Bo teraz wpadłam na pomysł, żeby opowiedzieć Wam o mojej tegorocznej wycieczce do Gruzji. Tak jak dieta dzieli się na kolejne dni, tak i ja podzielę się swoimi wrażeniami w odcinkach.

Pierwszy dzień to właściwie podróż do Gruzji i wieczorna biesiada przy świetnym gruzińskim winie. Właściciela knajpki chyba zasmucił widok naszego pustego stołu bo przyniósł nam sporą deskę serów. Sery były tak pyszne i tak dobrze komponowały się z winem, że nie wkurzyło nas nawet to, iż dopisał nam te sery do rachunku.

A drugiego dnia zaczęła się nasza wielka przygoda z Gruzją. Na początek zwiedzanie Batumi. Piękne miasto w którym wymieszana jest nowoczesna zabudowa taka jak Hotel Radison Blu ...

...z zaniedbanymi, gruzińskimi domostwami.

Albo inny przykład- z centrum rozrywkowo-gastronomicznego Batumi zwanego Piazzą oglądaliśmy piękny ormiański kościół św. Grzegorza .

W tej Wieży Zegarowej znajduje się hotel z 16 apartamentami dla nowożeńców. Podobno każdy urządzony jest w zupełnie odmiennym stylu.

Będąc w Batumi nie można pominąć Ogrodu Botanicznego. Największe wrażenie wywarły na mnie młode drzewa tulipanowca rosnące gęsto na połamanym starym tulipanowcu.

Kolejnym punktem programu była wycieczka jeepami do wysoko położonego klasztoru Gelati. W kompleksie znajdują się trzy kościoły. Katedra Matki Boskiej, kościół św. Jerzego, kościół św. Mikołaja oraz dzwonnica i Akademia – szkoła klasztorna.

Wnętrze katedry wypełniają piękne, stare freski z XII wieku

Kompleks klasztorny ufundował król Dawid Budowniczy, który kazał się pochować w podłodze Bramy Południowej. Ponoć wolą jego był,o by pielgrzymujący do klasztoru szli nad jego grobem.

Przed klasztorem stała taka wołga. Dobrze, że nie czarna:)

Do autobusu przesiedliśmy się w Kutaisi na Placu Dawida Budowniczego. Wspaniałą ozdobą tego placu jest fontanna ze złoconymi figurami zwierząt - motywy nawiązujące do mitologicznej Kolchidy.

Na nocleg zatrzymaliśmy się w bardzo ciekawym hotelu powstałym w dawnych koszarach carskich. Duża część tych koszar jest do dziś nieodbudowana.

A tak wyglądał nasz pokój. Dwójka, a do tego jeszcze duża łazienka.

Ciąg dalszy nastąpi...;)

  • marcelka55

    marcelka55

    8 września 2015, 16:52

    Piękne zdjęcia, wycieczka na pewno bardzo udana :) Nie mogę się doczekać dalszej części :)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      8 września 2015, 20:07

      Będzie, ale nie dziś, bo właśnie wróciłam do domu i nie mam siły:)

  • agnes315

    agnes315

    8 września 2015, 12:29

    czekam z niecierpliwością! Buziaczek :)*

  • Paczuszek45

    Paczuszek45

    8 września 2015, 08:56

    Bardzo ciekawe i piękne zdjęcia :-) Wiesz , ja oprócz spacerów i jazdy na rowerze ,też niestety nie ćwiczę ,nad czym ubolewam okrutnie :( Miłego dzionka Małgosiu :-))

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      8 września 2015, 12:24

      Ale i tak dobrze nam Kasiu z WO:)

  • Agaszek

    Agaszek

    8 września 2015, 08:50

    Wow, robi wrażenie :)

  • malicka5

    malicka5

    8 września 2015, 08:45

    Cudowna opowieść okraszona cudownymi fotkami. Czekam na więcej.

  • mada2307

    mada2307

    8 września 2015, 07:18

    Gruzje na fotkach widzialam, ale takiego hotelu nie. Bardzo Ci dziekuje, ze postanowilas podzielic sie fotkami i weazeniami, czekam niecierpliwie na cd

  • mada2307

    mada2307

    8 września 2015, 07:18

    Komentarz został usunięty

  • alinan1

    alinan1

    8 września 2015, 06:27

    ale fajna wycieczka... Fajnie tam. Podobałoby mi się...

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      8 września 2015, 06:35

      Zdziwiła bym się gdyby komuś się nie spodobało:)

  • ankaper1967

    ankaper1967

    8 września 2015, 06:01

    Super przezycie. Opowiadaj i pokazuj zdjecia. Ciekawe to wszystko.

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      8 września 2015, 06:21

      Aniu będzie dalsze opowiadanie, ale raczej nie dzisiaj.

  • luckaaa

    luckaaa

    7 września 2015, 23:11

    po tej relacjii wpisuje Gruzje na moja liste koniecznych do zobaczenia . Cudne , fascynujace budowle ! Chcialabym to kiedys na wlasne oczy ujrzec !

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      7 września 2015, 23:14

      Dalej też będzie nieźle:)

  • renianh

    renianh

    7 września 2015, 23:06

    Dzięki Gosiu za ta relację i piękne zdjęcia .Sama się w tamte rejony nie wybieram więc czytam i oglądam z wielką przyjemnościa .Czekam na cd...pozdrawiam .

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      7 września 2015, 23:08

      Będzie, będzie, ale nie jutro, bo mam Zebranie Rodziców i wrócę późno.