Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dwa razy o kontynuacji.


Moje WO trwało trzy tygodnie, ale w ostatnim nie osiągnęłam już żadnych wymiernych rezultatów. Opór materii. W moim przypadku zdrowe odżywianie wydaje się jedyną sensowną kontynuacją. Z tym że, na początku, jak zwykle po postach biorę się za ograniczenie ilości jedzenia.

A teraz kontynuuję opowieść o Gruzji

Kolejnego dnia po zwiedzaniu Tbilisi, ruszyliśmy do klasztoru w Bodbe. Po drodze mijaliśmy najstarszy traktor w Gruzji:)

Klasztor w Bodbe to trzynawowa bazylika, powstała w wyniku wielokrotnej przebudowy pierwotnego kościółka, wzniesionego nad grobem świętej Nino za czasów króla Miriana.

Niestety w kaplicy z grobem św. Nino nie wolno robić zdjęć. W kompleksie budynków klasztornych, ważnym miejscem jest też Źródło Świętej Nino. Można się do niego dotrzeć na przykład konno:)

Po wizycie w klasztorze pojechaliśmy do pobliskiego Signagi - jednego z najpiękniejszych miast Gruzji. Zachowały się w nim stare kachetyjskie domy z XVIII wieku, z ażurowymi, misternymi balkonami na piętrach. Na górze była zazwyczaj część mieszkalna a na dole sklepy i warsztaty rzemieślnicze.

W Signagi znajdują się fortyfikacje twierdzy króla Kachetii - Herakliusza II, z murami obronnymi o długości 4,5 kilometra. Wzmacniają je 23 baszty i siedem bram.

Do Signagi zjeżdżają tłumy turystów, żeby w Muzeum Etnograficznym obejrzeć obrazy Nika Pirosmaniego. To taki gruziński Nikifor. Też się wybrałam, też zobaczyłam.

Ale mnie najbardziej podobał się tam, obraz innego twórcy.

Kolejna ciekawostka. W budynku widocznym za moimi plecami można, jak w Las Vegas, o dowolnej porze wziąć ślub na żądanie.

A tu jeszcze jedna rzeźba z Signagi. Prawda, że może kojarzyć się Don Kichotem?

Resztę dnia spędziliśmy na biesiadowaniu połączonym z degustacją wybornych win.

W ostatnim dniu zwiedzaliśmy starą, przepiękną stolicę Gruzji Mcchetę.

Nad miastem dominuje katedra Sweti Cchoweli będąca jednym z najcenniejszych zabytków architektury sakralnej w Gruzji.

Katedra otoczona jest przez mury obronne z XVIII wieku.

Wewnątrz znajduje się kaplica, będąca repliką katedry św. Jakuba w Jerozolimie.

Zgodnie ze starymi przekazami, pod tą kolumną w kształcie wieży znajduje się Szata Chrystusa.

Popatrzcie na te przepiękne freski.

Podczas długiej drogi do Batumi zatrzymaliśmy się jeszcze na przydrożnym targowisku wyrobów z gliny. Gdyby to było w Polsce kupiłabym co najmniej kilka.

W Batumi po kolacji był czas na spacer po nadmorskiej promenadzie. Każda palma odbija...

Ja i w Morze Czarne.

I ostatni zachód słońca.

  • bozenka1604

    bozenka1604

    4 listopada 2015, 08:22

    Oj, dużo w tym prawdy, że zmiana nawyków żywieniowych i dobra zbilansowana dieta to droga do trwałego sukcesu. "Odkryłam" to po dziesiątkach diet cud. Dobrze, że trafiłam na Vitalię i właśnie tutaj nauczyłam się innej jakości życia. Od roku bez problemu utrzymuję wagę, chociaż były przerwy w "bywaniu" na Vitalii. Wypracowane mechanizmy trzymały w ryzach. Teraz idę dalej, a mój cel jest tuż, tuż. Gruzja jest piękna - zupełnie inna kultura, daleko odbiegająca od naszej, ale dzięki temu ciekawa, egzotyczna i warta grzechu. Niezapomniane wrażenia za Tobą i z pewnością przemiłe wspomnienia. Pozdrawiam serdecznie :)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      4 listopada 2015, 11:42

      To prawda. Łatwo tracę wagę na różnych dietach, ale jeszcze łatwiej ją odzyskuję.

  • renianh

    renianh

    3 listopada 2015, 22:46

    Bardzo ciekawa i ładna ta Twoja fotorelacja ,miło poogladać tak piękne miejsca ,dziękuję :)

  • Paczuszek45

    Paczuszek45

    3 listopada 2015, 19:59

    Piękne wspomnienia ,utrwalone na fotografii ... Buziaczki Małgosiu :-))

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      3 listopada 2015, 20:05

      Kasiu jedzenie jest tam rewelacyjne. Mimo, ze się objadałam, to nic nie przytyłam:))

    • Paczuszek45

      Paczuszek45

      3 listopada 2015, 20:14

      A to Ci dopiero ! Fajnie wiedzieć ;-))

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    3 listopada 2015, 19:43

    Alez tam pieknie. Dziekujemy za relacje!

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      3 listopada 2015, 19:57

      Ania, a Ty kiedy polecisz do Gruzji?

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      3 listopada 2015, 20:04

      Ania z Tobą chętnie zwiedzałam Hiszpanię:))

  • Nieznajoma52

    Nieznajoma52

    3 listopada 2015, 19:30

    Batumi Herbatumi z Itaką.

  • moderno

    moderno

    3 listopada 2015, 19:12

    Gruzja jest na mojej liście marzeń. Pojadę tam kiedyś na pewno. Ostatnio rozmawiałam z koleżanką , która zaprosiła mnie do siebie na pokaz zdjęć z jej wyprawy do tego kraju. Pozdrawiam serdecznie

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      3 listopada 2015, 19:21

      Iwona warto. Jak mi się uda, to jeszcze tam wrócę:)

    • moderno

      moderno

      3 listopada 2015, 19:24

      Byłaś tam na zorganizowanej wycieczce czy sama ?

  • agnes315

    agnes315

    3 listopada 2015, 19:03

    chyba jakaś grubsza byłaś wtedy? Mi się najbardziej to biesiadowanie podobało, mniam, mniam :)))

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      3 listopada 2015, 19:10

      Agnieszka naprawdę mniam, mniam:)))

  • marcelka55

    marcelka55

    3 listopada 2015, 18:56

    Oglądnęłam wszystkie zdjęcia dokładnie. Ekstra. Na żywo na pewno jeszcze cudowniejsze są te freski. A kachetyjskie domy przypomniały mi saloon z serialu Dr.Queen ;) Na widok jedzenia zrobiłam się okropnie głodna! Dziękuję, że zabrałaś mnie w kolejną podróż :)

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      3 listopada 2015, 19:09

      Jedzenie było pyszne. Nie miałam problemów z wegetariańskim jedzeniem.

  • alinan1

    alinan1

    3 listopada 2015, 18:04

    jejku...ale miałaś KAPITALNY wyjazd... Jak tam cudnie! Takie moje klimaty. I tak zupełnie inaczej. Bardzo mi się podoba. Chciałabym tez tam pojechać. I fajnie opisałaś. Podziwiam za takie dokładne i fachowe opisy miejsc.. pa

    • Nieznajoma52

      Nieznajoma52

      3 listopada 2015, 19:08

      Polecam Gruzję. Jest cudna:)