hejka. dziś zaliczone 8 km. niestety na bieżni , bo na dworze już dla mnie ciut za zimno. jestem zmęczona , ale szczęśliwa :)
dietka utrzymana, choć nie obyło się bez małej wpadki. wypiłam 1/3 szkl. cydru. tuż po wysiłku.
hejka. dziś zaliczone 8 km. niestety na bieżni , bo na dworze już dla mnie ciut za zimno. jestem zmęczona , ale szczęśliwa :)
dietka utrzymana, choć nie obyło się bez małej wpadki. wypiłam 1/3 szkl. cydru. tuż po wysiłku.
heili
31 października 2014, 11:03nieżle:))
Rosy1
30 października 2014, 20:17Po wysiłku najlepiej jakieś białko żeby zregenerować mięśnie :)
NikaMac
30 października 2014, 21:02białko też było :)