Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
i znowu nawaliłam:(((


Ja juz chyba za siebie nie mogę. Az tydzien czasu wytrzymalam na diecie i cwiczeniach. Ale pomijajac juz ten fakt, to dzisiaj znowu dalam gafe, chociaz postanowilam, ze zaczynam od poniedzialku, ale oczywiscie wymyslilam sobie, ze niemam odpowiednich zakupow zeby zaczac diete (hehe w sumie kazdy pretekst jest dobry, zeby tylko móc jesc)  Czy ja jestem chora, czy jakas glupia, ze nie moge sie zmobilizowac. Nie mam pojęcia co mi jest??? 
Mam nadzieje, ze jutro zaczne w koncu, bo zakupy zrobione!!!, wiec nie będę miała pretekstu, zeby nie zaczac od jutra.  Wymyslilam sobie 10 dniową diete!!! Chyba wytrwam jakoś...
Dziewczyny jak czytam Wasze pamietniki nie mogę wyjść z podziwu dla Was. Jaką macie silną wole i czasami sie zastanawiam co ja tutaj z Wami robię? Moze powinnam zaprzestac pisac ten pamiętnik i przestac sie osmieszac? Ale nie martwcie sie Was i tak bede czytac, bo jestem od Was uzależniona! Pewnie jak zauwazylyscie do Was sie wpisuje, a u mnie malo co, BO MI WSTYD!!! Wam tak ladnie kilogramki schodza, a ja co? WIELKIE NIC!!!

Brak słów!!!

Tak Więc , zostaje przy tym, ze zaczynam diete od jutra, a wlasciwie to ju od dzisiaj, bo teraz godzina 01:45.

Zycze miłej nocki i niech chociaz Wam ubywaja te kilogramy.

Dobranoc i buziaki


  • susinaaa

    susinaaa

    26 stycznia 2011, 10:40

    Wmawiając sobie, że nie dasz rady na pewno nie osiągniesz sukcesu ! Ja pierwsze co, to wyznaczyłam sobie cel - 59kg , następnie największa motywacja?? !!. Trzeba samemu się zachęcać! Czytanie naszych pamiętników to swego rodzaju kopniak na drogę. Wiesz, że wielu się udaje więc i Ty możesz być w gronie szczęśliwych, odchudzonych vitalijek :) Uwierz w siebie i nie dołuj się za każdym razem gdy coś nie wyjdzie!! P.S Moja złota zasada - Co masz zrobić jutro zrób dzisiaj! Co masz zrobić dzisiaj nie odkładaj na jutro!!

  • Karotka21.karolina

    Karotka21.karolina

    25 stycznia 2011, 14:09

    tak tak nie ma co przekładać na kolejne dni, bo pierwsze dni są najgorsze a później już jakoś leci :) a co do hula hop to nie jest trudne to kręcenie:) moje kółko waży 1 kg:P i szczerze to w 3 dni opanowałam kręcenie:) więc i tobie też się uda:) móc to chcieć:) mi strasznie wolno kg spadają,,, ale zawsze coś, i nie poddaje się tym razem tak łatwo:)

  • Nussi

    Nussi

    25 stycznia 2011, 09:31

    każdy zalicza wpadki, najważniejsze jest to żeby się podnosić ! powodzenia :*

  • damrade1

    damrade1

    25 stycznia 2011, 09:05

    wiem o czym piszesz i w sumie to niewiarygodne że człowiek w kwestii własnego obżarstwa ma tak mało do powiedzenia czas powiedzieć dość! Bierzmy się za siebie obydwie cholerka jasna :):):)

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    25 stycznia 2011, 08:30

    Witaj.To co tutaj Ty piszesz bardzo często spotyka też mnie i pewnie więcej Vitalijek.Właśnie dlatego tutaj jesteśmy bo raz idzie nam dobrze a raz źle.Często mam dokładnie jak Ty i wiem że po złych dniach zawsze przychodzą lepsze.Tego i Tobie życzę.Nie daj sie dzisiaj.

  • Breath..

    Breath..

    25 stycznia 2011, 02:20

    Dzieki za podpowiedz:) Masz racje- za duzo mysle.Wejde do sklepu i po prostu wezme cos co przyciagnie moja uwage.A ja tu caly czas kombinowalam i sie dziwilam,ze cos nie gra:) Hehe,dobre. Dobranoc

  • Breath..

    Breath..

    25 stycznia 2011, 02:09

    Wiesz co mi pomoglo zabrac sie za siebie? Dojscie do prywatnego punktu krytycznego.Moment , w ktorym powiedzialam sobie,ze juz gorzej byc nie moze.Wtedy sie wkurzylam na siebie i zaczelam cos z tym robic.Wczesniej bylo tylko gadanie o diecie.Kazdy musi dojrzec do diety.Jak jestes gotowa,to mozesz wszystko:) Pozdrawiam