Mam nadzieje, ze jutro zaczne w koncu, bo zakupy zrobione!!!, wiec nie będę miała pretekstu, zeby nie zaczac od jutra. Wymyslilam sobie 10 dniową diete!!! Chyba wytrwam jakoś...
Dziewczyny jak czytam Wasze pamietniki nie mogę wyjść z podziwu dla Was. Jaką macie silną wole i czasami sie zastanawiam co ja tutaj z Wami robię? Moze powinnam zaprzestac pisac ten pamiętnik i przestac sie osmieszac? Ale nie martwcie sie Was i tak bede czytac, bo jestem od Was uzależniona! Pewnie jak zauwazylyscie do Was sie wpisuje, a u mnie malo co, BO MI WSTYD!!! Wam tak ladnie kilogramki schodza, a ja co? WIELKIE NIC!!!
Brak słów!!!
Tak Więc , zostaje przy tym, ze zaczynam diete od jutra, a wlasciwie to ju od dzisiaj, bo teraz godzina 01:45.
Zycze miłej nocki i niech chociaz Wam ubywaja te kilogramy.
Dobranoc i buziaki
susinaaa
26 stycznia 2011, 10:40Wmawiając sobie, że nie dasz rady na pewno nie osiągniesz sukcesu ! Ja pierwsze co, to wyznaczyłam sobie cel - 59kg , następnie największa motywacja?? !!. Trzeba samemu się zachęcać! Czytanie naszych pamiętników to swego rodzaju kopniak na drogę. Wiesz, że wielu się udaje więc i Ty możesz być w gronie szczęśliwych, odchudzonych vitalijek :) Uwierz w siebie i nie dołuj się za każdym razem gdy coś nie wyjdzie!! P.S Moja złota zasada - Co masz zrobić jutro zrób dzisiaj! Co masz zrobić dzisiaj nie odkładaj na jutro!!
Karotka21.karolina
25 stycznia 2011, 14:09tak tak nie ma co przekładać na kolejne dni, bo pierwsze dni są najgorsze a później już jakoś leci :) a co do hula hop to nie jest trudne to kręcenie:) moje kółko waży 1 kg:P i szczerze to w 3 dni opanowałam kręcenie:) więc i tobie też się uda:) móc to chcieć:) mi strasznie wolno kg spadają,,, ale zawsze coś, i nie poddaje się tym razem tak łatwo:)
Nussi
25 stycznia 2011, 09:31każdy zalicza wpadki, najważniejsze jest to żeby się podnosić ! powodzenia :*
damrade1
25 stycznia 2011, 09:05wiem o czym piszesz i w sumie to niewiarygodne że człowiek w kwestii własnego obżarstwa ma tak mało do powiedzenia czas powiedzieć dość! Bierzmy się za siebie obydwie cholerka jasna :):):)
kwiatuszek170466
25 stycznia 2011, 08:30Witaj.To co tutaj Ty piszesz bardzo często spotyka też mnie i pewnie więcej Vitalijek.Właśnie dlatego tutaj jesteśmy bo raz idzie nam dobrze a raz źle.Często mam dokładnie jak Ty i wiem że po złych dniach zawsze przychodzą lepsze.Tego i Tobie życzę.Nie daj sie dzisiaj.
Breath..
25 stycznia 2011, 02:20Dzieki za podpowiedz:) Masz racje- za duzo mysle.Wejde do sklepu i po prostu wezme cos co przyciagnie moja uwage.A ja tu caly czas kombinowalam i sie dziwilam,ze cos nie gra:) Hehe,dobre. Dobranoc
Breath..
25 stycznia 2011, 02:09Wiesz co mi pomoglo zabrac sie za siebie? Dojscie do prywatnego punktu krytycznego.Moment , w ktorym powiedzialam sobie,ze juz gorzej byc nie moze.Wtedy sie wkurzylam na siebie i zaczelam cos z tym robic.Wczesniej bylo tylko gadanie o diecie.Kazdy musi dojrzec do diety.Jak jestes gotowa,to mozesz wszystko:) Pozdrawiam