Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koniec luzu , wakacje się kończą



Witam :) 

Sierpień już na finiszu , zaraz się skończą oficjalne wakacje i zacznie się rok szkolny a co za tym , w moim przypadku trzeba będzie zmienić zagospodarowanie czasem w ciągu dnia . W sumie całe moje wakacje byly aktywne ale bez diety, dałam sobie totalny luz jak chodzi o jedzenie , lody i inne pyszności często gościły w moim letnim menu , głowa też odpoczęła od koncentracji na ilości wchłanianego pokarmu i dobrze. Nie można sobie robić krzywdy i się zamęczać , odpoczynek też jest ważny i dystans do siebie. 

Nadal się rozbieguje , cały też rok to jedno wielkie bieganie w celu uruchomienie się na wymarzone trasy , mam nadzieję że w przyszłym sezonie uda się coś zrealizować ale ma razie tylko robię kilometraż . Był bieg Powstania Warszawskiego który biegłam pierwszy raz od ciąży ❤️ fantastyczne uczucie znowu wsiąść w nim udział .

Potem był rodzinny urlop i dwa tygodnie na Podlasiu , bardzo aktywne tygodnie. Codziennie mieliśmy dopięty grafik na maxa. Byliśmy na paru wycieczkach , pływaliśmy kajakami , uczestniczyliśmy w terapii lasem i w różnych innych ciekawych grach zespołowych jak np. palant czy unihokej. 

Fajny i aktywny czas ale niestety musiałam pojechać w tym czasie na pogrzeb i końcówka urlopu była mniej przyjemna ,tak już bywa , nigdy nie wiesz kiedy przydarzy się coś smutnego.

W czasie urlopu prowadziłam grupę ,, fitesiar ,, jak na nas mówili 😂 Były treningi , rozmowy motywacyjne i wzajemna grupa wsparcia bardzo fajnie to wyszło i mam nadzieję że w przyszłym roku to powtórzymy ❤️ 

Z aktywności mojej prywatnej na urlopie to królowały poranne treningi na świeżym powietrzu , bieganie i joga wieczorem że świetną instruktorka ,która była z nami na turnusie . 

Wiadomo że nic nie trwa wiecznie , powrót do domu i góry prania przez parę dni i próbowania wbić się w tryb dom . Znowu zmiana godzin posiłków , powrót na domowy wikt i sprawy typowo szkolne bo dzieci lada dzień idą do nowych placówek a przy tym towarzyszy im nie mały stres. Życie mamy nie może być w żadnym wypadku nudne 😉 

Ten weekend zrobilam sobie biegowy , wystartowałam w dwóch biegach w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego . Pierwszy to wyjazd rodzinny , drugi indywidualny aby poukładać myśli . Wybiegalam się i z nową energią mogę wejść w ten tydzień , który będzie sterujący i nerwowy ale damy radę .

No dobra , strescilam wakacje jak najbardziej mogłam 😂 miałam pisać regularnie a wyszło jak co roku w okresie wakacyjnym . Wróćmy do najważniejszego tematu tej witryny .

Wspomnialam już że dieta leżała całe lato , chciałam wyrównać bilans aktywnością niestety się nie da . Udało mi się nie przytyć dużo , bo tylko 1-1,5 kg ale widzę teraz jak ważne jest to czym zasilamy nasz motor .

Ktos może mnie wsiąść za napuszona babkę która schudła i sama nie wie czego chce , będzie w błędzie . Mimo że zrobiłam duży progres w tym roku nie mam zamiaru usiąść na laurach , odchudzanie czy tam trzymanie się swojego sposobu odżywiania powinno być stylem życia na co dzień a nie w okresach kiedy chcemy coś zmienić . I mam zamiar brnąć w to dalej a jak pójdzie dobrze to zobaczyć 5 z przodu 👍 która mi miga czasami ale nie chcę zostać na dłużej . Myślę że jest realne zbić jeszcze odrobinę tkanki tłuszczowej i taki będzie mój nowy cel na jesień , jak się nie uda bo organizm się uprze to przecież świat się nie skończy .

Ostatnie porównanie jakie zrobiłam , dwie foty i dokładnie rok czasu między nimi . Około 16 kg różnicy , to jeszcze przed grudniowa kumulacja mojej wagi a już był koszmar .

To taka motywacja głównie dla mnie ale może Wam też się przyda . Dowód na to że nie trzeba diet keto czy innych popularnych metod na uzyskanie zdrowszej sylwetki. Trochę balansu w jedzeniu, bez rygoru i dużo wypoconych godzin , pamiętajmy bilans musi być na minus bo bez tego są tylko dwa wyjścia : 

1. Brak efektu a z tym flustracja że nie wychodzi ( znam doskonale ten stan ) 

2. Efekt cudu - jest szybko , bardzo cieszy ale nie trwa długo a po nim przychodzi cholerne jojo i wracamy do punktu 1 .( Ten znam bardzo dobrze , był kiedyś Dukan grany , rok sylwetki i 10 kg na plusie później 🥺)

Koniec wakacji , koniec laby . Trzeba się wyluzować ale idzie jesień więc spinamy się i walczymy o swoje cele . Ja swój znam , a Ty ?

Lece Was poczytać dopóki młoda śpi i mam nadzieję że choć trochę rozpaliła w Was iskierkę do jesiennej mobilizacji .

Pozdrawiam ❤️❤️❤️

  • anastazja2812

    anastazja2812

    2 września 2021, 19:16

    Również pozdrawiam i podziwiam! Aż chce się człowiekowi ruszyć 4 litery do ćwiczeń!

  • klemensik

    klemensik

    31 sierpnia 2021, 07:44

    Te 2 ostatnie zdjęcia wymiatają!!!!!!

  • equsica

    equsica

    30 sierpnia 2021, 21:35

    Wymiatasz ;)

  • Anankeee

    Anankeee

    30 sierpnia 2021, 18:40

    Bardzo motywujący wpis, a szczególnie zdjęcia😉 Dzięki😊

  • Julka19602

    Julka19602

    30 sierpnia 2021, 16:08

    Dobrze że jesteś zadowolona z wakacyjnych wojaży. Sylwetkę masz świetną. Zdjęcie pokazujące zmiane bardzo mnie motywują by też działać i się nie poddawać. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :-)

    • Nocka23

      Nocka23

      30 sierpnia 2021, 17:25

      Bardzo mnie to cieszy bo chodzi mi właśnie o zmotywowanie innych , że można nawet jak wiatr w oczy .trzymam kciuki 💪👍

  • pantera89

    pantera89

    30 sierpnia 2021, 12:52

    Pieknie wyglądasz :-) Wakacje widac ze miałaś bardzo udane, super! Jasne ze mam swoj cel-przygotowania do pierwszego półmaratonu ktory bedzie pod koniec października ;)

    • Nocka23

      Nocka23

      30 sierpnia 2021, 14:25

      Super 👍 cel kondycyjny jest nawet lepszy niż sylwetkowy. A który półmaraton wybrałaś ?

    • pantera89

      pantera89

      30 sierpnia 2021, 20:54

      Nocna Ściema w moim Koszalinie :-)

    • Nocka23

      Nocka23

      30 sierpnia 2021, 22:17

      Zawsze chciałam to pobiec , może się uda w tym roku. Świetny bieg ❤️

    • pantera89

      pantera89

      30 sierpnia 2021, 22:43

      Przeglądałam zdjęcia i filmiki z tego wydarzenia z 2020 roku i stwierdziłam, że muszę tam być! :-)

  • przymusowa

    przymusowa

    30 sierpnia 2021, 11:32

    Moim celem od kilku lat jest zdecydowanie to, żeby organizm dalej pod względem metabolicznym tak działał jak działa i miał wagę w zakresie w którym sam z siebie miewa:) Porównanie zdjęć mnie rozłożyło na łopatki. W ogóle bym nie wpadła, że to ta sama osoba - wyglądasz ŚWIETNIE.

    • Nocka23

      Nocka23

      30 sierpnia 2021, 11:36

      Piekny cel, rozsadny i o tym wlasnie pisze, kazdy ma swoje 💓 mnie trochę tez bo znalazlam to foto na moich fotach Google przypadkiem, chcialam zobaczy co robilam rok wczesniej w ten dzien i mnie zamurowalo 😂 najlepsze bylo noje pytanie do dzieci,, dlaczego mi nikt nie powiedział ze tak wygladam? " 😂

  • NewBegining2015

    NewBegining2015

    30 sierpnia 2021, 10:33

    O masz ale dużo pozytywnej energii u Ciebie :) cudownie czytać. Mam nadzieję że już u mnie na stałe zagości humor i energia na nowo ja czuję ogólnie czuję jak by wszystkie puzzle w moim życiu się odnalazły i że buduje na nowo życie na lepszych fundamentach.

    • Nocka23

      Nocka23

      30 sierpnia 2021, 10:35

      Dobrze to czytać 😁 to twój czas i układaj puzelki po swojemu . Koniec z negatywnym nastawieniem czas na kolorowe światło 🥰

  • barbra1976

    barbra1976

    30 sierpnia 2021, 09:37

    Jestes mistrzem! Ale co, nie unikasz mąki na przykład, buł i makaronów?

    • Nocka23

      Nocka23

      30 sierpnia 2021, 10:12

      Absolutnie . Jem kajzerki , ziemniaki i makaron , tak około 100-150 gram na obiad . Kajzerka na drugie śniadanie z twarogiem i pomidorem to mój ulubiony zestaw i dużo szypiorku 🥰 na wieczór faktycznie raczej nie jem mącznych produktów z glutenem ale ze względu na jakość snu , zauważyłam że lepiej mi się śpi jak zjem lekką kolację np. filet pieczony z sałatą pokropiona sałatą lub jak mi się nie chce pichcić to serek wiejski z łyżką miodu , coś w ten deseń 😉

    • barbra1976

      barbra1976

      30 sierpnia 2021, 10:18

      No i grunt to znaleźć sposób na siebie.

    • Nocka23

      Nocka23

      30 sierpnia 2021, 10:29

      Oczywiście , o to mi właśnie chodzi .Ty wiesz najlepiej sama , możesz chłonąć wiedzę , możesz się motywować , możesz ćwiczyć z jakąś panią z netu ale sama jesteś sobie Panią i układaj pod siebie ❤️

  • ide_po_lepsze

    ide_po_lepsze

    30 sierpnia 2021, 08:57

    Ostatnie zdjęcie - PETARDA!!! Świetna metamorfoza, jestem pod ogromnym wrażeniem. Mega zazdroszczę, ale tak pozytywnie. Mam nadzieję, że kiedyś też będę miala takie zdjęcia przed i po. A powiedz co robiłaś, że tak ci łydki schudły? Od biegania?

    • Nocka23

      Nocka23

      30 sierpnia 2021, 09:29

      Mam nadzieję że zobaczę Twoja fotę z przemiana , tego Co życzę ❤️ łydki cm są mniejsze tylko o 3 ale są uformowane , tak bieganie i trening na nogi. Ciało jest bardziej zbite , mięsień wyrobiony i efekt wizualny taki że wydają się o wiele szczuplejsze .

    • ide_po_lepsze

      ide_po_lepsze

      30 sierpnia 2021, 09:46

      Wygląda na zdecydowanie więcej cm na minus. U mnie od początku poleciało 4 cm, a nie widać takiej zmiany. Jeszcze raz gratuluje.

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    30 sierpnia 2021, 08:50

    Piękna motywacja, świetna sylwetka i rozsądne porady:)) Miło się czyta dziewczynę taką zdroworozsądkową. Ja wiem, ze czasem ktoś potrzebuje jakiejś specjalnej diety, ale w większości mądrość w ilości i jakości jedzenia. No i ruch. Jesteś świetną ambasadorką mądrego chudnięcia, gratuluję:))))

    • Nocka23

      Nocka23

      30 sierpnia 2021, 10:06

      Dziękuję bardzo❤️ nauczyłam się na swoich błędach że czas zrobi swoje jak nie będę go marnować na myślenie a poświęcę na działanie. Oczywiście diety specjalistyczne jak najbardziej , alergie pokarmowe , celiakia, problemy z układem trawiennym itd są jak najbardziej wskazane , inne to nasz wybór ale warto przemyśleć zanim się zacznie czy przypadkiem nie zrujnujemy zdrowia kosztem paru kg. Pozdrawiam ❤️