Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Luty podsumowanie


Witam 

Marzec , marzec i zaraz wiosna ❇️🌳

Ale najpierw luty ...

Mial być miesiącem postawienia się do pionu . I udało się mimo przeciwności losu . Dietkowo wyszło dobrze , zaczęłam eksperymentować i dodawać nowe smaki w kuchni , odchudziła ulubione potrawy i idzie mi coraz lepiej w kategorii zdrowego , zbilansowanego odżywiania . 

Menu z wczoraj :

Znowu piekę swój chleb 🍞 bochenek starcza na 10 dni więc akurat aby zakwas się nie popsuł . Kiedyś piekłam ale miałam 8 lat przerwy więc wróciłam do starego nawyku .

Aktywnosc w lutym :

- bieganie 108 km , trochę za mało ale jest progres . Tyle samo w styczniu zrobiłam w dużo dłuższym okresie czasu 😉

Jest powód do zadowolenia i jest widoczna różnica .

silowy trening 6 razy 

trening interwałowy 8 razy 

joga 1 sesja 

chód ( spacer aby spacerować ) 105 km ( 42 h) 

Czas aktywności łaczny 64 h 

Kroki : 388264 

Calkowity dystans 339 km 

Udalo się zrobić minimum jakie sobie założyłam , więc znowu punkt na plus .

Waga znowu w górę o 600 gram ale cm spadły w brzuchu , tali i udzie a to ważniejsze niż waga . Zresztą jak na 69 kg jeszcze nie wyglądam aż tak źle a do lata mam czas aby trochę się uszczuplić 😁

Stabilność w lutym mnie cieszy , po styczniu miałam trochę doła ale już się robi cieplutko i od razu humorek lepszy . 

Plan na marzec jutro napiszę a teraz trzeba pobiegać dla równowagi i lepszego metabolizmu 👍

Dobrego miesiąca 👍

  • aska1277

    aska1277

    1 marca 2023, 20:04

    To prawda cm ważniejsze niż kg. Trzymam kciuki za marzec

    • Nocka23

      Nocka23

      1 marca 2023, 20:23

      Cm cieszą zawsze bardziej 🥰😁

  • Anankeee

    Anankeee

    1 marca 2023, 16:29

    Do lata zdążymy Kochana😘

    • Nocka23

      Nocka23

      1 marca 2023, 18:26

      Oczywiście że tak 😁 nie ma innej opcji 👍