Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
26/90 po weekendzie


Witam 😁

Weekend , mimo że  pogodowo bardzo brzydki udał się nawet dobrze. W sobotę zrobiłam sobie luźniejszy dzień z dietą ale w granicach rozsądku . Zrobiłam jeden trening siłowy  i wyszłam z dziećmi do muzeum i spędziliśmy trochę czasu po za domem 🏠 

jedzonko :

W niedzielę byłam na półmaratonie . Nie mogę odzyskać kondycji ale to była bardziej przygoda niż start o życiowke . Udało się dobiec do mety mimo że czas najgorszy na tej trasie od 4 lat to i tak byłam z siebie bardzo dumna że nie padłam na koniec trasy .

podsumowanie tygodnia :

Zostaly ostatnie dni lutego , za oknem robi się jakby wiosennie mimo chłodu . Przebiśniegi mam na ogródku 🥰 a wiosna zawsze pobudza do działanie . Endorfinki zaczynają szaleć i mimo braku spadku jestem w o wiele lepszym humorze i kondycji. Bo w końcu waga to cyferki , dopóki wciskam tyłek w 38 nie zadręczam się nimi . 

W środe czas na podsumowanie , pomiar i fotkę ,no i lecimy dalej . Dbamy o siebie 🥰

Milego dnia 🥰

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    28 lutego 2023, 10:36

    Świetny wpis bardzo motywujący :) czekam na podsumowanie fotkę :)

  • aska1277

    aska1277

    27 lutego 2023, 20:04

    Ale apetycznie u Ciebie :) Wspaniałego tygodnia.

  • ognik1958

    ognik1958

    27 lutego 2023, 17:26

    Hmm wszystko pięknie😃 tylko jaki był bilans każdego dnia ..bilans tj jadło-kal cwiczeń -CPM i to da obraz potencjalnej redukcji wagi..jak jest takowa potrzeba😀

  • Anankeee

    Anankeee

    27 lutego 2023, 15:59

    Dbamy🥰