Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jesień, grzyby


Mamy piękną jesień jest ciepło jak na tą porę roku, widoki  mojego ogrodu ciągle mnie zachwyca 

Pokazaly się grzyby i jest ich sporo, łażę na nie codziennie,od zeszłego roku opętało mnie ponieważ nie muszę nigdzie jeździć idę kilkaset metrów od domu i już. Moje życiowe odkrycie to opieńka zmienna a prawidłowa nazwa tego raczej Łuskwiak zmienny. 

Jest przepyszny usmażony z cebulką w sosie śmietanowym,jako farsz do pierogów w zalewie.Te spróbuję dopiero za jakieś 2 tygodnie, ale podobno są przepyszne.

  • Ta-Zuza

    Ta-Zuza

    9 listopada 2023, 13:07

    Mnie opętało tej jesieni. Zbierałam tylko znane sobie gatunki: prawdziwek, podgrzybek, koźlarz, maślak. Niestety chyba to już definitywny koniec sezonu. W sobotę ma padać, więc z wycieczki do lasu nici. Prawdziwi grzybiarze mają jeszcze szansę na opieńki. Ja tych grzybów nie znam, więc nie zbieram.

  • ognik1958

    ognik1958

    8 listopada 2023, 10:02

    Albo na dzieciaki..... mieć kamerkę jak na wstecznym by widzieć coś pod macha dobrze by było....a jak widzą psiaki pozostali użytkownicy dróg co paradują przed zderzakiem i nikt nie martwi się o nie ....sic

  • ognik1958

    ognik1958

    8 listopada 2023, 09:50

    Hmm...widok twojej terenowej bryki ciągle mnie zachwyca no i włosy twoje proste długie no i oczywista waga...wzrost mniej 100 i jeszcze ciut to całkiem dobry wynik taak trzymaj a będzie Oki powodzenia tomek