Dziś wreszcie po kilku latach udało mi się opróżnić i wyłączyć lodówko zamrażarkę. Mamy 2 bo gdy mieszkaliśmy we czworo to zawsze mieliśmy sporo zapasów a potem nie umiałam zacząć robić mniejszych zakupów i 2 zamrażarki były ciągle wypchane po brzegi 🤪. Bo wiadomo jak człowiek mieszka na wsi to robi się rzadziej zakupy, a to się jakaś promocja trafi to też coś na zapas się kupi i zamrozi. Teraz muszę jeszcze zmniejszyć zapasy w tej czynnej bo pewnie po Wielkanocy też zostanie coś czego szkoda będzie wyrzucić. Teraz co najwyżej 2 bułki się tam zmieszczą ☺️.