Chce czekoladę, chce chipsy, chce jeść... łeeeeeeee Bliża się @ i mnie nosi...bardzo mam ochotę coś zjeść, boje że się poddam tej pokusie...
Dzisiejszy dzień diety:
Śniadanie 6:20 : owsianka
40 gram płatków owsianych, 12gram żurawiny suszonej, 10gram pestek dyni, 200gram jogurtu naturalnego
2 Śniadanie 9:30 bułka z łososiem
60 gram bułki grahamki, łyżeczka almette, dwa liście sałaty, 60gram łososia wędzonego, 1 średnia papryka (120gram), 2 ogórki kwaszone (100gram)
Przekąska: 12:30 koktajl owocowy
mieszanka owoców: truskawki, banan, porzeczki - 120gram, 200gram jogurtu naturalnego
Przekąska 2: 14:20 jabłko (230gram)
Obiad 17:00: Pstrąg z kaszą
150 gram pstrąga z piekarnika, 60gram kaszy jęczmiennej perłowej, 10liści sałty, dwie łyżki jogurtu greckiego, 2łyżeczki szczypiorku
Kolacja 19:30-20:00 Sałatka
45 gram makaronu pełnoziarnistego (waga na sucho), 10 pomidorów koktajlowych, 40gram cebuli, 2ogórki kwaszone (100gram), łyżeczka pietruszki. Sos: łyżka oliwy z oliwek, 2 łyżeczki musztardy
Aktywność 0...
Ten weekend będzie straszny...boje się go...
Peanut_Butter
22 sierpnia 2015, 15:57Dasz radę. Zobaczysz, jaka będziesz z siebie dumna, jak nie ulegniesz pokusie! :) Bardzo podoba mi się Twoje menu. Powodzonka! :)
TheTimeIsNow
22 sierpnia 2015, 10:45Bardzo ładne to menu masz, dziwię się, że masz ochotę na zachcianki. Spróbuj wrzucać więcej warzyw do posiłków i zredukuj jog. naturalny, np. do koktajlu nie dodawaj. Masz podobny wzrost i wagę do mnie. Ja jestem na diecie 1300 cal- 5 posiłków, 1,2 razy na 10 dni robię sobie odstępstwo w postaci tego na co mam ochotę np. lód, to pomaga. Powodzenia !
_Pola_
22 sierpnia 2015, 10:27Takie zachcianki to albo braki witamin i minerałów albo uzależnienie od opiatów zawartych w mleku i pszenicy :)
NormaJeane
22 sierpnia 2015, 11:44Myślę, że masz racje :)
ona_19911
22 sierpnia 2015, 10:05Znam ten ból, też dostałam okres i tam mi się wszystkiego zakazanego chciało zjeść, mi najczęściej na słodko się chce. Dlatego piłam kawę zbożową ze słodzikiem ale nie pomogło, wróciłam z pracy i dorwałam wafelki, zjadłam wszystkie a było dość sporo :-p
NormaJeane
22 sierpnia 2015, 11:44Nie załamuj się!:*
joasia1617
22 sierpnia 2015, 10:04Dasz rade ale najważniejsze to mieć czym się zająć ;)
NormaJeane
22 sierpnia 2015, 11:44Sen jest najlepszym wyjsciem. Po prostu poszłam spać a dzisiaj rano się zważyłam i jest OK! :D
106days
21 sierpnia 2015, 23:38Kochana, dasz radę to przetrwać. Tylko zajmij się czymś :) Aktywność i jeszcze raz aktywność. Szkoda marnować czas na załamki ;)
NormaJeane
22 sierpnia 2015, 11:44Masz racje!:)
88sweet88
21 sierpnia 2015, 22:23Eh wiem co czujesz...mialam tak w tamtyn weekend... Ja sie niestety podlalam...ale za ciebie trzymam kciuki
Cattherine
21 sierpnia 2015, 21:31Eee no jedzonko to Ty masz b.dobre:))) Nie martw się,nie jesteś sama-ja również jestem przed @,więc pilnujemy się obie;)
NormaJeane
21 sierpnia 2015, 21:35Wspieramy wzajemnie!!!!!:) przetrzymalam ten dzien, jeszcze sobota i niedziela i juz z górki :D
Cattherine
21 sierpnia 2015, 22:02:)) Dasz rade! i ja też :))
aluna235
21 sierpnia 2015, 19:32Twoje menu jest po prostu pycha. Nie bój się weekendu zrób sobie coś pysznego. Awokado zmiksowane z ciemnym kakao, łyżeczka miodu i prażone orzechy zastąpić powinny czekoladę. Jaglanka z prażonym jabłkiem i cynamonem, galaretka z owoców... zjedz coś dobrego, bez wyrzutów sumienia. Powodzenia!
NormaJeane
21 sierpnia 2015, 20:31No właśnie mam rozpisane menu od Pani Dietetyk i na razie, póki jeszcze daje radę sama (i aż tak mnie nie nosi) chce jej przestrzegać i nie dodawać niczego od siebie. Jak już będzie wielki kryzys to się skuszę na którąś z Twoich opcji :)! Dziękuje za nie. Jutro mam dobre(słodkie) śniadanko więc może to coś pomoże :D
MonkaB
21 sierpnia 2015, 19:23Jak ja to znam. Wchodzę do sklepu i batoniki do mnie wołają. Chleb, ciasteczka. Ale się nie poddawaj.
NormaJeane
21 sierpnia 2015, 20:32Tragedia! Ja odkąd jestem na diecie to na zakupy idę z listą, szukam tylko produktów, które mam na kartce. Generalnie rach, ciach i szybko do kasy i ucieczka :D
MonkaB
22 sierpnia 2015, 22:52Też poszłam dziś z listą. Dobrze zadziałało. Mam to co potrzebne. :-)
maarrcik
21 sierpnia 2015, 19:20Ja się dzisiaj poratowałam budyniem :) Pyszny jadłospis!:)
NormaJeane
21 sierpnia 2015, 19:21Ja nie mogę..nie mam tego w diecie...a dzisiaj kryzys. Dieta od Pani dietetyk - myslisz, ze dobra?
maarrcik
21 sierpnia 2015, 20:36Wygląda w porządku;) Trzymaj się i ciesz się weekendem !