Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień drugi: 1000 kcal/1500


Dzisiaj poszło mi bardzo łatwo! :). 
śniadanie: Banan+ chleb >biały :(< z serem gouda (170 kcal, bo chleb był mały.:))
2 sniadanie: założyłam się z przyjaciółką: kto wypije wiecej herbaty ze szkolnej stołowki. Wypiłam jakieś 16 kubeczków. :D Nie wiem, gdzie ja to zmiesciłam, ale była pewnie słodzona, tylko nie mocno, jakies pół łyzeczki na kubek. :)
Obiad: "trochę" zupy grochowej -150 kcal + lód - 350 kcal 
Podwieczorek : 3 kostki czekolady >spaliłam, bo byłam długo na dworze< + troszkę chipsów i mała garstka słoneczniku 
 Dzisiaj zamiast iść z psem normalnie, ulicą, weszłam z nim w polną ścieżkę i puscilam, zeby sie wybiegał. przy okazji i ja sobie pobiegałam. Prawie zawału dostałam jak mi sarna przed nosem przebiegła :p.
 Jakoś dziwnie się czuję, zrobiłam się nieśmiała, z powodu mojej wagi. Moje kolezanki są szczupłe, ja czuję się przy nich jak jakis potwór :( 
No coz, zyczę Wam wszystkim wytrwałosci w dązeniu do celu :)

  • martag1410

    martag1410

    28 kwietnia 2014, 20:38

    co z tego, że liczysz, jak kalorie kaloriom nierówne - same cukry dzis pochłonęłaś. Wiem, że trudno jest się powstrzymać/odwyczaić, ja sama popełniam błędy, ale jeśli się odchudzasz to herbatę z cukrem uważam, że łatwo sobie odpuścić. Uważam, że nie jest to konieczność. Podstawa to równeiż ciemne pieczywo, ser jest kaloryczny. Co z tego, że mała kromka... dorzuciłaś ser, kalorie podskoczyły, ale czy najadłaś się? Za to mogłaś mieć drugą kromkę.

    • Nothingg

      Nothingg

      28 kwietnia 2014, 20:45

      Dziękuję, wiem, ze muszę to zmienic, ale ja jem tylko rano sniadanie, a musze sie jakos napelnic kiedy lekcje mam do 15 >nie, nie będę brała do szkoły 2 sniadania, bo się wstydzę jeść :P<. Od czasu do czasu można sobie pozwolić na ser, bo potem będą niedobory. Wszyskiego po trochu, gorzej, gdybym jadła go codziennie :)

  • fasionistar

    fasionistar

    28 kwietnia 2014, 20:24

    sprawdz ile kalorii ma lyzeczka cukru- sorry

    • Nothingg

      Nothingg

      28 kwietnia 2014, 20:34

      sprawdziłam. Jak pół łyzeczki cukru na kubek to 10*16= 160. co, źle?...

    • fasionistar

      fasionistar

      28 kwietnia 2014, 20:41

      no najgorzej nie ale cukier to no no :)

    • Nothingg

      Nothingg

      28 kwietnia 2014, 20:42

      Wiem, postaram się to zmienić :)

    • fasionistar

      fasionistar

      28 kwietnia 2014, 21:44

      :) i to mowi osoba, ktora wiernie dba o diete dopoki nie przypomni sobie , ze ma w domu michalki (cukier)- ja, ale tez sie postaram to zmienic :)