Na imprezie było cudownie. Dawno się tak dobrze nie bawiłam - Paweł również:) Coprawda dziś w pracy było trochę ciężko, ale na szczęście już jest "po" pracy:). Było super. Oczywiście nic nie zjadłam. Wypiłam coprawda trochę soku, ale większośc wody z cytryną:). Alkoholu też nie piłam, bo byliśmy samochodem. Ale musze pwoiedzieć to jeszcze raz: było f a n t a s t y c z n i e:).
Co do dnia dzisiejszego to zjadłam:
1. Owsiankę
2. Jogurt z otrębami + garść słonecznika i kilka moreli
3. Kilka winogron i talerz pomidorówki z makaronem.
No i tyle. Koniec na dziś. Dziś dostałam okres, ale póki co samopoczucie w porządku:). Pozdrowienia.
majorkawsc
3 listopada 2007, 20:06przeczytałam cały wpis i dech mi zaparło z niepokoju,ja nie chcę stracić z Tobą kontaktu!!!!nie darwałabym sobie tego,tak się już do Ciebie przywiązałam,że jak Cię nie ma u mnie i nie zostawiasz po sobie śladu,to odczuwam straszną tęknotę...wiesz,że masz dobry wpływ na moje ditekowanie i poprawiasz mi nastrój wywołując uśmiech na moje buzi,po każdym twoim odzewie....kochana Agusiu obiecaj mi,że nie zapomnisz o mnie i jeśli tylko bedziesz chciała utrzymywać naszą znajomośc to będę szczęśliwa,bo takich wartościowych kobietek jakie tutaj poznałam nie często się spotyka!!!
majorkawsc
3 listopada 2007, 15:47wracaj szybciutko i zajrzyj do mnie bo ja już stęskniłam sie za Tobą... atu ani widu,ani słychu :-)))zdaj relacje co tam u Ciebie słychać?buziaczki
abiks
2 listopada 2007, 23:28PODZIWIAM CIE SZCZERZE I SZUKAM ASPIRACJI DLA SIEBIE , BO JAKOS NIE UMIEM SOBIE PORADZIĆ , A WY JESTEŚCIE DLA MNIE MOTYWACJA :)
natalia353
2 listopada 2007, 21:49jeszcze troche i osiagniemy swoj cel :) do sylwka musi byc 57 !!;]
dorotek86
2 listopada 2007, 11:50Witam! dziękuję za komentarz. Myślę, że masz rację jeśli chodzi o to jedzonko ze znajomymi- czasami trzeba się skusić na coś innego;). Gratuluję sukcesu na imprezce. Buziaczki dla Ciebie :*
majorkawsc
1 listopada 2007, 15:38płakałam cały dzień,aż mąż wziął telefon i dla mnie powiedział,że spróbuje załatwić przyjazd osób,na których zależało mi aby byli tam razem z nami.A to wszystko robił dlatego aby jego żonka się już smutkała i była szczęśliwa,czasami ma wrażenie,że mając mojego męża mam gwiazdkę z nieba,bo gdyby mógł to by mi nieba uchylił.A mając was vitalijki otrzymuję promyk słońca każdego dnia.Dziękuję za twoją obecność w moim życiu.Jesteś kochana i tak się cieszę,że mnie wspierasz ,pocieszasz i przeżywasz perypetie razem ze mną.Buziaczkuję
shahrukha
31 października 2007, 18:20fajnie ze sie bawiłas dobrze a ze wytrzymałas tyle bez tych kuszacych propozycj to naprawde podziw wiec teraz odpoczywaj relaxxxx.pozdrawiam <img src="https://app.vitalia.pl/img513/4685/hehehehehec2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="https://app.vitalia.pl/img513/4685/hehehehehec2.96a98a651a.jpg" border="0" alt="TAG this image">