Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
today was a CHEAT DAY :D



hehehe
nie no bez przesady, cheat day owszem ale z głową.
Spotkałam się z przeróżnymi opiniami na ten temat ale nie ma to jak wyrobić sobie własną, ja osobiście uwielbiam co jakiś czas pozwolić sobie na takie szaleństwo (w granicach rozsądku oczywiście). 
I wyznaję jeszcze jedną zasadę - to co jem w te dni pozostaje tajemnicą ;p 



OFICJALNIE OGŁASZAM, IŻ KOLEJNY CHEAT DAY ODBĘDZIE SIĘ ZA...

...
...
...
20 skalpeli z ewą 

Im szybciej je zrobie tym prędzej nadejdzie ten dzień, więc jutro ruszamy do roboty !
Tak samo oficjalne ważenie i mierzenie nastąpi po tych właśnie treningach. Wcześniej nawet nie spojrzę na wagę a centymetr schowam gdzieś głęboko żeby nie kusił 
Jestem pewna, że do końca miesiąca osiągnę swój cel, życzcie mi tylko wytrwałości w postanowieniach. 

Pełna optymizmu opuszczam Was moje drogie i wracam jutro z jeszcze większym zapałem ! 
Pozdrawiam i buzioooole 






  • fatbody

    fatbody

    10 sierpnia 2013, 10:58

    Na pewno wytrwałości Ci nie zabraknie, jeśli nie stracisz tego optymizmu :D powodzenia : DD

  • YouAreGonnaGoFarKid

    YouAreGonnaGoFarKid

    10 sierpnia 2013, 10:39

    boże zazdroszczę, ja planuję cheat meal dopiero po ok. 60dniach :D już nie mogę się doczekać hihi ;d

  • siczma

    siczma

    10 sierpnia 2013, 09:45

    Super pomysł z tym cheat dayem po ilości treningów!;)

  • Unbesiegbar

    Unbesiegbar

    10 sierpnia 2013, 09:26

    Wytrwałości Kochana w treningu :) Cheat day każdemu się przydaje :>

  • tobecomeabitch

    tobecomeabitch

    10 sierpnia 2013, 08:44

    jak to miło slyszeć, że ktoś do końca miesiąca osiągnie cel :) ! powodzenia:) !

  • Gosia1154

    Gosia1154

    10 sierpnia 2013, 00:12

    Życzę wytrwałości w treningu z Ewką :)