Hejka, jak tam Wasze dietki po weekendzie? Ja zostałam zaproszona na imieniny do przyszłej;) teściowej no i skończyło się na żeberkach, ziemniakach z sosem i kawałku keksa.... Oj po dupie;)
Ale za to w sobotę byłan na ABT, a od jutra zabieram się za siebie i codziennie od rana biegam. Jeśli mi się uda z łóżka o 5 rano zwlec;)
Dziś nie najgorzej:
ŚniadanieI: płatki fitness z mlekiem
Śniadanie II:Serek wiejski
Obiad: Jajecznica na parówkach
Kolacji nigdy nie jem i nie jadłam, ale w między czasie zjadłam kiść ciemnych winogrom..MMM pycha:D
Ile ważę Wam nie powiem bo ważenie w piątek;) Mam nadzieję, że będzie to upragnione 65, bo potem to już z górki:)
Aha, a dzisiaj shape:D
Malutka951
28 marca 2011, 16:56nie dziwię się że nie zrezygnowałaś z obiadku u przyszłej teściowej;D