Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Oh, te powroty


Sporo się wydarzyło przez ostatni rok. Czas wrócić. 

Dzisiaj dzień 0. 

Ś: placki z bananem, cappuccino.

IIś: jogurt z granolą.

O: schabowy, ziemniaki, sałata z jogurtem.

P: pomarańczą, sezamki, cappuccino.

K: dwie kromki chleba z serem I pomidorem.

kcal 1957 

Woda: 1,5l

Aktywność: 2 km z psem. 

  • ognik1958

    ognik1958

    25 listopada 2024, 06:38

    Hmm...wiem ze dopiero sie rozkręcasz to na razie nie będę nic mówił.... ale niebawem by były efekty to i marsze muszą być dłużeje przynajmniej te 10 tys kroczków i czynników wspomagających więcej a nawodnienie cóż wypadało by by było wg wzoru 0,035x waga a to znacznie więcej niż masz teraz- powodzenia

    • Olala39

      Olala39

      25 listopada 2024, 16:06

      Dzięki. Mam zamiar zacząć na orbitku bo spacery w tygodniu nie wchodzą w grę. Mieszkam w miejscu słabo oświetlonym i po prostu się boję, ale za to w wolne dni mam zamiar wychodzić tą 10. 😉

    • ognik1958

      ognik1958

      25 listopada 2024, 18:29

      Grunt to systematyczność i różnorodność czynników stosowanych na raz i....zliczanie tego i raportowanie w stałych odstępach co tydzień albo co dekadę dni ale bez bumelki i...będą sukcesy powodzenia