Już trzeci dzień waga stoi w miejscu .Wczoraj sporo się ruszałam ale o 11 nie mogąc zasnąć poszłam pałaszować do kuchni. Mini kabanoski 6 szt ,boczuś ,(mąż kupuje i kusi jak otwieram lodówkę) i oczywiście wszystko bez chlebka ,ale mimo to waga nie ruszyła z miejsca....EUREKA.......Decyzja.....NIE JEŚĆ PO 18.......Niech się wali i pali a ja postanawiam W DNIU DZISIEJSZYM NIE JESC PO 18......Może nie być lekko ,ponieważ mam problemy ze snem ,więc w nocy lubię podjeść....Piszecie ,że jem zbyt mało to dlaczego waga nie spada w dół jak szalona🙂?.....Pieczywa nie jem od 3 dni a mimo to stoję w miejscu....Jeden tylko plus ,że wczoraj oddychałam normalnie i bez tabletki przeżyłam...🙂.
eszaa
19 stycznia 2022, 15:01no kochana, jak jesz za mało zeby organizm miał siłe na funkconowanie /ponizej ppm/ to on sie broni, zeby mu nie zabrac cennej energii i oszczedza zamiast spalac. Tak to bywa, kiedy sie je za mało. A w tym za mało, pewnie jest przewaga węgli i zagadka rozwiązana. Co do nie jedzenia po 18, to dobra droga, tylko zalezy o której chodzisz spac. Mozesz byc przed snem zbyt głodna, zeby zasnąc i polecisz do kuchni. Wycyrkluj tak trzy godziny przed snem ostatni posiłek
clio
19 stycznia 2022, 13:44Oj, a co to za maluszki? Szczurki? Myślałam najpierw że chomiki ale jakieś ogonki tam widać.
Oliwia1234
19 stycznia 2022, 13:53Myszki.....
Agnusia93
19 stycznia 2022, 13:15Bo to tak nie działa... Waga może stać w miejscu a nawet iść w górę choćby dlatego że wody za mało pijesz i zatrzymuje się w organizmie. Na dodatek u kobiet wpływ na wagę ma dzień cyklu. Nie chudnie się z dnia na dzień... A wahania na wadze mogą być nawet o 3 kg w ciągu doby - gdzie wiadomo że nie przytyło się przez dobę.