Zamieszczam zdjęcia i wyniki pomiarów. Dwa razy mierzyłam pas bo nie pasowało mi, że różnica jest 9 centymetrowa. Ale jest. Ja wiem, że dalej ogrom przede mną, ale jak się zaczęło to aż nie można skończyć ;
1 dzień 60 dzień
Szyja 34,5 33 (-1,5 cm)
Klatka 108 108
Talia 99 90 (-9 cm)
Biodra 107 105 (-2 cm)
Uda 61 60 (-1 cm)*2
Łydki 39 37 (-2 cm)*2
Biceps 30 29 (-1 cm)*2
W SUMIE: -20 cm z całego ciała
Zrzuciłam 2 kg
Tłuszcz w ciele 46,3% (tak wiem masakra) na 41,8 % (trochę mniejsza masakra).
Nie pozostaje nic innego jak ćwiczyć dalej ;)
violonia84
5 listopada 2014, 13:26Super widać efekty oby tak dalej i siły zaparcia życzę :)
Sensamilla
4 listopada 2014, 10:53Pięknie! Gratuluje! Oby tak dalej :)
Magdalenananie
4 listopada 2014, 10:15Hej ! Super efekty, jak po pierwszej rundzie insanity. Ogólnie wielki ukłon, bo wybrałaś jeden z najtrudniejszego treningu, jaki może być. Jest bardzo wymagający, dlatego brawa za pokonanie rudny 60-dniowej. :) Powyżej zaprezentowałaś ładny spadek, brawo. ! Talia zaczęła siękształtować, a przy okazji widzę zmianę na pupie, tzn pośladki chyba robią się bardziej zarysowane. :)
olova82
4 listopada 2014, 10:25Dzięki, taka już jestem, jak nie ma wyzwania nie ma motywacji ;)