116.9
Kolejny próg przekroczony. Tyle nie ważyłam ani w tym roku ani w zeszłym. Ostatni raz taką wagę miałam w 2011. Cool, co nie?
To lecim dalej!
Teraz jadę na wakacje na dwa tygodnie. Zwykle trochę chudnę na wakacjach, liczę na to, że tym razem może nawet więcej niż trochę, chociaż kto mnie tam wie. Byle nie przytyć to już będzie git.
balbenia
16 sierpnia 2013, 10:35Super Kochana ...zaraz mnie przegonisz:)))