Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
176 - 95.0


Siłka była. Nie taka ambitna jak wczoraj (po wczoraj już mam zakwasy).
Teraz się jaram zdrowym posiłkiem, na który się wykosztowałam, ale to dlatego, żeby nie kupować słodyczy. Zamiast słodkości to kupuję jakieś nowości, także tym razem z nowych rzeczy kupiłam między innymi cieciorkę.
Moczyłam ją od wczoraj, jak doczytałam, że mam ją gotować półtorej godziny to postukałam się w główkę. Nie wiem ile gotowałam, bo ja zawsze na oko, ale je się dobrze (na pewno nawet do godziny nie dojechałam).

I takie cudo mi wyszło:


Kolejny zdrowy posiłek do listy "co mogę ugotować jak L. przyjedzie" :D
Yay!
A smaczneee, mówię wam :P

  • izunia199011

    izunia199011

    25 września 2014, 20:39

    Smacznie wygląda ta sałateczka :)

  • asia20051

    asia20051

    25 września 2014, 12:49

    ja wczoraj zaliczyłam zumbę :) pysznie u Ciebie :) miłego dnia

  • chyba_pesymistka

    chyba_pesymistka

    25 września 2014, 11:56

    mniam :D

  • Earian

    Earian

    25 września 2014, 11:18

    Komentarz został usunięty

  • Neride

    Neride

    25 września 2014, 10:55

    Smacznie wygląda! ;)

    • Onigiri

      Onigiri

      25 września 2014, 11:02

      I tak też smakuje ;)

  • Earian

    Earian

    25 września 2014, 10:00

    ciecierzyca jest super :) jeśli lubisz orientalne smaki, to polecam krem z ciecierzycy z tamaryndem :)

    • Onigiri

      Onigiri

      25 września 2014, 11:02

      Właśnie nie wiem czy lubię, do większości smaków przekonuję się bardzo powoli. A gdzie takie coś dostanę?

    • Earian

      Earian

      25 września 2014, 11:21

      ja kupiłam pastę z tamaryndu w Kuchniach Świata - on sam w sobie jest po prostu bardzo kwaśny - gorszy niż cytryna, ale bardzo fajnie współgra z mleczkiem kokosowym i cieciorką - do tego szczypta garam masala i jest pysznie! :)