Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Aktywnie!


Witajcie Vitalijki!

Byłam wczoraj  po raz pierwszy na siłowni! To była świetna decyzja :D Stwierdzam, że nie było się czego bać :D Trener mi ze wszystkim pomógł, pokazał ćwiczenia i ogólnie był bardzo miły. Chłopaki z resztą też - kazdy mnie przywitał i ogólnie to tak sympatycznie. Nie mogę się doczekać kolejnego razu :D

Mój trening: 15 minut na rowerku stacjonarnym, 15 minut na orbitreku, 40 minut szybkiego marszu na bieżni, brzuszki i jeszcze takie odgięcia. Później jeszcze pospacerowałam po mieście, bo musiałam długo czekać na autobus. Tak czuję, ze ta siłownia pozwoli mi znowu odzyskać kontrolę nad sobą. :) Wczoraj jedzeniowo na 5+ :D

Dzisiaj dieta również całkiem w porządku, tylko wieczorem trochę zgrzeszyłam białą kajzerką ;/ Treningu w domu nie robiłam, bo w szkole miałam 2 godziny siatkówki i jakoś po nich padałam. ;p 

Jutro jadę na wycieczkę do Warszawy. Muszę sobie wziąć coś do jedzenia, ale chcę, żeby to było zdrowe :D Co polecacie na takie wypady? Macie pomysły na jakieś fit przekąski?:D

Trzymajcie się!
<3