Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Głodna jak wilk.


Witam,

Dzisiaj kolejny dzien reszty mojego zycia. Trzymam się postanowien. Dzisiaj byla tylko jedna kawa z mlekiem, tuż po przebudzeniu. :) 

moje śniadanie to dwa jajka na miękko, kromka chleba razowego z pomiorem i swieza bazylią oraz zielona herbatka.

drugie śniadanie:  dwie garści malin i banan zmiksowany na mus.

obiad: pierogi ze szpinakiem i mięsem

kolacja: kanapka z razowego chleba i mięsem z brzuszka z lososia pomidor, czarna herbata.

nie wiem czy zmieszczę podwieczorek. Jeżeli tak, to będą to maliny, ponieważ dzisiaj caly dzien je dzisiaj zbieram, aby potem przygotować z nich pyszny sok na dlugie zimowe wieczory. :)

co do treningu: wykonałam dzisiaj chyba najbardziej lekka wersję, a mianowicie Skalpel Ewy Ch. Jestem zadowolona, ponieważ ten na pozór lekki trening angażuje mięśnie nóg, pośladków i brzucha. jest on skonstruowany inaczej niz cala reszta. Wieczorem może jeszcze cos dla siebie zrobię: albo jazda na rowerze, albo jakieś cwiczenia na pupe czy nogi. :)  

Pozdrawiam ! :)


  • Peppincha

    Peppincha

    4 lipca 2014, 09:58

    skalpel jest super :D robiłam co prawda ze 3-4 razy ale następnego dnia bolały mnie wszystkie mięśnie :P

  • Dariaaaaaaaaaa

    Dariaaaaaaaaaa

    3 lipca 2014, 16:57

    mmmmm sok