Witam Wszystkich! Widać czy nie widać? Mamy dzisiaj 5 grudnia, jest szansa na wagę poniżej setki przed Świętami! Poza tym nareszcie zdecydowanie minęłam półmetek, ładnie to na pasku wygląda, prawda? Przepraszam za chroniczny brak wpisów, już w poprzednim się tłumaczyłam:) przecież idą Święta. U mnie pachnie krajanką piernikową, jest lepsza niż ta ze sklepu, przełożona moim dżemem z moich ekologicznych węgierek, upieczona na maśle i ekologicznych jajach od moich kur:) Poza tym polukrowana polewą z gorzkiej czekolady wedlowskiej:). Lubię świąteczne przygotowania z wyjątkiem porządków które niestety też wykonuję ale mniej entuzjastycznie...W zamrażarce mam paszteciki z grzybami z ciasta półfrancuskiego, pierogi z moją kapusta kiszoną z grzybami, ruskie z ziemniakami i serem też:) Polędwica się suszy, szynki zapeklowane, boczek pokrojony do rolowania a kiełbasę jeszcze zrobię:)Uwielbiam gotować pichcić i piec! Widać czy nie widać?:)))
Otulona1
22 grudnia 2013, 01:38Jejku!!!! Schudłaś już ponad 38 kilo!!! Zazdroszczę Ci talentów kulinarnych i możliwości, swoich kur, swoich węgierek...Brawo dziewczyno!!! Będziesz tak wyglądać! Zobaczysz :-)
Nieznajoma52
15 grudnia 2013, 16:43Wszystko wspaniale brzmi. Pięknie spadasz z wagi.
mariolka1960
13 grudnia 2013, 10:25i tak powinno byc ,bo przeciez garderoba nas tez obmladza,wszyscy sie zestazejemy,ale dlaczego do tego przykladac reke to jest natury obowiazek,milego dnia zycze
irena.53
7 grudnia 2013, 16:46Z tą wagą to pięknie - masz character, że tak ciągniesz , trzymasz dietę I pewnie ćwiczysz. Ładnie ... A te robótki świąteczne, tez zdecydowanie, przemyslane I włożone w to sporo pracy - gratulacje. Pozdrawiam Cię , pa
alhe11
7 grudnia 2013, 07:40Ale z Ciebie kucharka , chcialabym miec chociaz czesc tych przysmakow. Tylko zeby Cie nie kusily / pozdrawiam i trzymaj sie.
ckopiec2013
6 grudnia 2013, 13:48gospocha z Ciebie, zazdroszczę, gratuluję spadku wagi, dużo już schudłaś, pozdrawiam serdecznie
paniania1956
6 grudnia 2013, 09:52Paula, ja też uwielbiam ryby! ale nie da sie ich przygotować na zapas:) Robię teraz to co się da a na ryby i moje ukochane śledzie przyjdzie czas tuż przed Świetami.
65Paula
5 grudnia 2013, 20:26Gratuluje spadku wagi....i te przygotowania...zazdroszczę ja myślę jakoś tylko o rybach....uwielbiam pod każdą postacią...ale piernik....mmmm niemal czuję zapach.
mefisto56
5 grudnia 2013, 15:24Gratuluję spadku wagi !!!! Serdeczniepozdrawiam Krystyna