Nie wypada się nie odezwać przed tym Nowym:) Wiecie? no jasne że wiecie, znacie mnie dobrze, nie piszę kiedy tyję i w związku z tym nie mam nic ciekawego do powiedzenia:) Tym razem też tak jest... Przez parę miesięcy moja waga oscylowała między 110 a 111 kg a po świątecznym obżarstwie zobaczyłam...115 kg... hmmmm dalej tak się nie da! Nie mogę stracić tego co z wielkim trudem wypracowałam! Nowy rok jest w tym względzie wielką dla mnie nadzieją, zawsze można zacząć od nowa co i ja uczynię:) Zyczę wszystkim samych najlepszych rzeczy w tym Nowym:)) Do usłyszenia wkrótce bo wiadomo, będą spadki, będą wpisy:)
NovaVita
30 stycznia 2015, 20:14spadki na pewno są ale gdzie wpisy?Czekam!
Nieznajoma52
10 stycznia 2015, 11:47Zdrowia, szczęścia w 2015 roku
irena.53
9 stycznia 2015, 22:41Witam po niesłyszeniu duzym, nie martw się zabardzo.... Wszystko pójdzie dalej dobrze, nie moze tak zawsze byc....bedziemy chudły.... powodzenia
andzia09021974
6 stycznia 2015, 00:05życzę jak najszybszego spadku :) i gratuluję już osiągniętego do tej pory sukcesu :)
tdziadosz
3 stycznia 2015, 20:50Wszystkim nam przybyło po świętach, ale teraz z większa energią się za siebie weźmiemy. Pozdrawiam
Cocunia13
27 grudnia 2014, 21:02Chyba wiekszosc z nas zaczyna z nowym rokiem;) Powodzenia ;)
zmiana2010
27 grudnia 2014, 18:57Ja też zaczynam z wyższa wagą po świętach. Powodzenia nam obu życzę :)
Mayan
27 grudnia 2014, 18:12Nie załamuj się! Ja też zaczynam od nowa. Buziaczki :))