Dopiero wróciłam z randki, piłam kawę i nie śpię. A może nie chce mi się spać wcale nie przez kawę ? Mniejsza z tym, ćwiczę, ćwiczę i jeszcze raz ćwiczę . Powolutku widać rezultaty mimo mojej szalonej diety. Tak jak dzisiaj, na śniadanie ciasteczka, na kolację pizza . I gdzie tu rozsądek ? Mam wyrzuty sumienia i chyba zaraz pójdę ćwiczyć mimo, że już północ. Mi się spać nie chce, w telewizji durne filmy więc co robić ?
aasti
17 lutego 2014, 00:07Ale to nic złego ;) Czasem i on się musi zdrzemnąć :) nie zadręczaj się tym a rano zacznij dzień jak najlepiej :)
Mata_Hari
17 lutego 2014, 00:06Skoro nie chce Ci się spać, to faktycznie ćwicz. Lepsze to niż patrzenie w telewizor :)
aasti
17 lutego 2014, 00:06Widocznie rozsądek poszedł spać :)