czesc Kochani. U mnie nie ciekawie. Młody mnie zarazil i ojca też. Takze mamy szpital. Mama się trzyma jeszcze. Ja ledwo żywa. Wszystko boli glowa oczy mięśnie. Kicha koszmarna. Z dietą srednio. Staram sie ale.. o ruchu nie ma mowy jedyne co sie staram to wyzwanie na brzuszki robic reszta musi zaczekać. Trzymajcie sie i nie dajcie się chorobom. Zdrowia i wytrwalosci życzę. Buziaki
Anulka_81
21 marca 2016, 11:22Dużo zdrówka!!!!u mnie rodzinka już zdrowas asle ja psikam i chodzę "wzruszona";-( buziaki
pozytwnajola
21 marca 2016, 11:09zdrowiej, zmrowiej! gorące mleko z czosnkiem, miodem i masełkiem polecam!