Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Ćwiczeń ciąg dalszy dzień 53 :)
22 listopada 2013
I ćwiczę sobie dalej . Wczoraj zrobiłam skalpel 1 i MEL B brzuch, matko jaka ta kobieta jest świetna! Żywiołowa, pełna energii, radosna, oj potrafi zmotywować konkretnie. Podczas ćwiczeń z nią cały czas się śmiałam i brzuch pracował nieźle, dałam mu popalić. Dziś zrobiłam sobie turbospalanie i jestem zadowolona, moja córka ( 4 latka) też ćwiczy ze mną , najbardziej lubi "odreagowanie złości" to tupanie, ale stara się powtarzać większość ćwiczeń. A gdy ja z początku się poddawałam, patrzyła na mnie z lekką złością i mówiła " co pani mówiła, nie poddawaj się" , od razu nabierałam dalszej siły do ćwiczeń. Dobrze że mam takiego małego kochanego motywatora trochę trudności sprawia mi 8 runda, ale powoli daje rade... a jutro przerwa.Jak to co weekend. Dziś męża urodziny, jutro planuje zrobić mu pysznego torta (!!) i kilka sałatek, coś czuję że jutro wchłonę trochę kcal, ale może w porę się opamiętam. Mam ochotę zakupić sobie skalpel wyzwanie, strasznie jestem ciekawa jakie zawiera ćwiczenia, co do dzienniczka fitness sama prowadzę swój własny :D też wpisuje swoje mocne i słabe dni, jakie treningi zrobiłam no i motywacja na każdy dzień również musi być. Chyba że ktoś mnie przekona że naprawdę warto zakupić ten kalendarz Chodakowskiej, to się skuszę :) póki co nie mam co do niego przekonania. :)
justyna3mk1
22 listopada 2013, 21:01tak trzymaj:) pozdrawiam
megFree51
22 listopada 2013, 18:34Zazdroszczę takiego Małego Motywatora ;)