Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem sobą i przez to czyni mnie to wyjątkową;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12113
Komentarzy: 58
Założony: 27 czerwca 2012
Ostatni wpis: 15 maja 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
justyna3mk1

kobieta, 39 lat, Mauritius

165 cm, 72.60 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Do Sylwka rozmienić sześć dych!!!!! :)

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 maja 2017 , Komentarze (13)

czesc Kochani, 

Dopiero do mnie dotarło,  co wczoraj usłyszałam od męża. . Była czymś zajeta a naszą niunia miała czkawke I lezala na leżaczku kolo meza , gdyby nie to ze odciagalam pokarm to wziełabym ją na rece wieczny mowie by ja wziąl a on n oczywiście zrobic mine ze much sie nie chce I z laska ja wziął,  we mnie sie juz zagotowało I powuedzialam ze nie nadaje sie na drugie dziecko.. Wtedy usłyszałam riposte jak w tytule I ... zamilkłam ... trafił mnie.. cholera mam do zrzucenia po ciąży (3 miesiace) Ponad 10 kilo,  czesto mam slabości dlatego waga sie nie zmienia,  wstawanie po nocach, niewyspanie,  zmeczenie. .. nawet zapisałam sie na cwiczenia I nic.... przykro mi się zrobiło,  poczułam się niepotrzebna,  "niezdatna do użytku"... blee. 

Dzisiaj cały dzień o tym myślę. . Mała poszła na spacer z babcią I mam chwilę. ..

Co powinnam zrobic?  Proszę pomóżcie. .

7

15 grudnia 2015 , Komentarze (4)

Cześć moje drogie, 

Wracam z pracy, i łeb mi pęka, normalnie nie mam sił juz do tej pracy a w zasadzie do tych ludzi z którymi przyszło mi pracować. Zostałam kierowniczą salonu, awansowali mnie spośród doradców. Wyobraźcie sobie, że dzisiaj usłyszałam od mojej nowej podwładnego, że ona dzisiaj nie odbiera telefonów. Zaraz potem jak przy mnie zignorowala telefon i ja zapytałam dlaczego nie odbiera. Normalnie jestem wkurzona jak jasna cholera, kur... Ci to ma być,  oj dzien dziecka chyba się skończy.. Chyba ktoś tu nie rozumie,  że ma mnie słuchać. Koszmar,  co mi radzicie? 

29 listopada 2015 , Komentarze (2)

Cześć dziewczynki:)

 Niestety walę dziś prawdę między oczy, objadałam się dzisiejszego dnia strasznie! Byłam na urodzinach i zjadłam obiad z dwóch dań, torta, sałatkę, po powrocie do domu jeszcze zjadłam poł paczki rafaello i dwa kawałki pizzy z wczoraj, spowodowane to było chęcią poprawienia sobie samopoczucia i problemami w pracy. Problemem sa moje emocje. Boże, ja nie chcę tak wyglądać jak teraz, mieć te parę kilo nadwagi, chcę być zadowolona ze swojego ciała, jestem zawiedziona swoim zachowaniem, czuję się teraz najedzona jak balon i jest mi żle, nie pamiętam kiedy się tak nażerałam.

Cholerka muszę znaleźć osobę do pracy i to dość szybko bo chciałabym jechać na 3 dni do zakopanego, i mam ciśnienie na to by mieć kogoś do pracy, stresuje mnie to ..

Mam ochotę płakać... zła jestem na siebie.

Niestety dzisiaj tak jest u mnie smutno..

pozdrawiam Was.

16 listopada 2015 , Komentarze (3)

cześć,

Kochane! Jest mi strasznie wstyd to napisać ale poległym dzisiejszej nocy, mianowicie zjadłam bułkę drozdzową.. Jaka ja jestem żałosna, mam tego świadomość,  słaba... To jest strasznie dla mnie przykre. Nie wiem co mam pisać,  chyba pisaniem nic nie zmienię, porostu trzeba działać i przestać jeść w nocy! Niedobra ja!:'(  :-SS najlepsze wyjście z sytuacji to zaklejenie sobie buzi na noc lub zamknięcie kuchni- ale ja nie mam drzwi od kuchni cholera!!  Zachciało się otwartej kuchni.. 

Kolejna sprawa,  która mnie nurtuje to praca,  zostałam kierowniczą sklepu i dużym skrócie nie wiem jaką opcję wybrać, bycie zła szefową czy bardziej szefową z którą można się dogadać itd. Problem polega na tym, że mam nowego pracownika od miesiąca i zauważyłam, że nie stara się tak jak inni pracownicy z większym stażem. Kurde, przypominając sobie siebie z początków pracy to dosłownie latałam. Zawsze jest tak na początku, że człowiek gdzieś tam stara się bardziej i chce się pokazać itd na pewno wiecie co mam na myśli. :-)  Właśnie jadę do pracy złotym pociągiem i.zastanawiam się jak z nią porozmawiać.. 

To tyle, dzisiaj wypiłam tylko kawę na śniadanie za karę ze w nocy jadłam ;-) w pracy zjem owsianke :-) 

15 listopada 2015 , Komentarze (4)

Witajcie, 

Mam prawie.7 tygodni do celu -5 kg.

O tyle ile w dzień idzie mi dobrze, ćwiczę co 2 dzień mniej więcej kiedy m a m wolne,  zapisałam się nawet na ćwiczenia,  o tyle w nocy podjadam co mi wpadnie w ręce, podświadomie i półświadomie to robię 

Mam wrażenie ze nocnym podzeraniem zaprzepaszczam to co udaje mi się wywalczyć w.dzień. Nie potrafię tego opanować, trwa to już ze 2 lata, choć nie.zawsze. Tłumaczę sobie, że to nie jest dobre dla mojego mojego ciała ale nie zawsze się udaje. 

Dziś na śniadanie wypiłam koktajl z bananami i jarmuźem,  ale wcale nie byłam głodna bo w nocy zjadłam pół bułki drozdzowej i pół banana, masakra! :-S.  

Jutro dam znać czy mi się udało w nocy ;-) hehehe 

A teraz jadę.do pracy moim złotym pociągiem po dolnośląskich torach. 

Pozdrawiam serdecznie 

Justyna

W pracy zjadłam tylko łazanki bo nie było kiedy,  mamy promocje -50 na garnitury więc się dzieje. Teraz wracam do domku i nie wiem czy coś zjem, napisze rano.

14 listopada 2015 , Komentarze (2)

Cześć, 

Dziewczyny bardzo proszę Was o pomoc, problem polega na tym, że założyłam się z mężem że schudnę do końca roku do wagi 58kg czyli jakieś 5 kg.

Zostało 7 tygodni i 5 kg do zrzucenia, to jest możliwe?

Czy to jest w ogóle możliwe? Proszę poradźcie coś, ile kalorii jeść itd..

16 października 2015 , Skomentuj

Czasem tracę nadzieję, ja już nie wiem co mam robić, nie mam na to siły, cały czas żyję w nadziei i oczekiwaniu na zmiany. A te nigdy nie chcą nadejść, wątpię czy kiedyś mi będzie dane ...

28 września 2015 , Komentarze (1)

cześć,

śpieszę z pochwaleniem się moimi wynikami, straciłam 1,5 kg. dziś rano waga wskazała 63,4, do celu 58 kg brakuje 5,4 kg.

tak nie jest to dużo, ale to w zasadzie z samych ćwiczeń, bo nawet codziennie czekoladę jadłam, uznajmy więc, że to było takie przygotowanie, a teraz od nowego tygodnia bardziej uważam na to co jem, zwłaszcza nie podjadam w nocy!!! co niestety jest moją piętą achillesowa..  

Za 37 dni mam 30 urodziny i przydałoby się ważyć chociaż 60 i to jest cel i moja motywacja! myślicie, że to realne aby tyle stracić ??? 

Dzisiaj idę na indoorwalking na 18.... suuper!! uwielbiam :)))));)

kilka dni temu strasznie zmotywowała mnie pewna vitalijka, pokazała swoje zdjęcie w wieku 28 lat i 38 lat , uwierzcie, że ta 38 latka wyglądała dzisiaj o niebo lepiej, czyli da się!!! też tak chcę!!! :D

buziaki, mam dzisiaj wolne i idę do mamy porobić jej zabiegi kosmetyczne, a niech ma :)))

papapaapapapa :)))

22 września 2015 , Komentarze (2)

Cześć,

Dziś kalorii 1570, węgli 140 g, tłuszcze 70 g, białko 70 g.

- 2 grahamki z serem białym i pomidorem

- jabłko, 1 kanapka z serem żółtym i mielonką,

- activia, czekolada milka, pestki dyni,

- ziemniaki, schab pieczony, sałata ze śmietaną,

Dostałam dzisiaj wagę, którą zamawiałam i aż się bałam na nią stanąć, w obawie, że zobaczę jakieś 67 ... ale dobrze czułam ile ważę, czyli 64,7kg.

Dziewczyny plan jest taki 7 kilo na minusie i mam na to 3 miesiące czyli do końca roku. Chcę ważyć 58 kg. Stawka jest wysoka, ponieważ założyłam się z moim o okrągłą sumkę... hehehe :))) więc warto - dodatkowa motywacja!! 

Dziś indoorwalking 50 minut, malowanie paliczków na działce ;)

pozdrawiam:)

UDA SIĘ!!!

21 września 2015 , Skomentuj

Nazwa produktuWaga [g]kcalB [g]W [g]T [g]Usuń z
kalkulatora
Bułka z nasionami słonecznika - Lidl
293,0011,8046,908,70Usuń
Ser Babuni - Serenada
274,4020,801,0420,80Usuń
Master Meal - Pomidorowa z Makaronem - ActivLab
206,4015,0026,403,66Usuń
Jabłko
72,500,3816,540,25Usuń
Chleb graham - Hovis
309,4014,0052,922,52Usuń
Wafle ryżowe 7 ziaren z ryżem dzikim - Sonko
74,602,0615,200,38Usuń
Jednodniowy sok marchewkowy - Marwit
92,501,0021,750,25Usuń
Suma795,00 1322,80 kalorii 65,04180,7536,56