Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W pracy nic nadal nie wiadomo...???


W poniedziałek wszystko miało się wyjaśnić
jak wróci kierownik;
odnośnie tych znalezionych 3 modeli zepsutych.
Co ja się nerwów w pracy najadłam,
mówię Wam szkoda słów...
Nic się nie wyjaśniło!!!
Kierownik mnie bronił i dziwił się;
że akurat jak on był na urlopie to wszystko miało miejsce,
na dodatek ja sprawdzam części parami
a znaleziono 3.
Tak więc wszystko jest nie wiadomo nadal...
Co,jak i dlaczego???
Najprawdopodobniej komuś nie przypadłam do gustu
i zrobił mi taką chamówę na całej linii.
Tym bardziej,że kierownik strasznie mnie wychwalał
i był zadowolony z mojej pracy.
A tu taki klops z tymi częściami.
Na razie jeszcze pracuję,aż nie skończę testować tych części;
które mi jeszcze zostały.
Jak je skończę raczej już nie będą mnie tam chcieli
z powodu tego że większość twierdzi że nie dobrze wykonywałam
swoją pracę i na dodatek teraz co chwilę z zaskoczenia
mnie obserwują i sprawdzają czy oby na pewno testuję te części...


  • colorovax3

    colorovax3

    3 lipca 2013, 22:56

    boze.. ludzie sa tak zazdrosni i zawistni,szkoda slow..

  • NigdyNieKochalam

    NigdyNieKochalam

    3 lipca 2013, 22:13

    Ehhh Kochana. na takich msciwych ludzi nic nie poradzisz, oni daza do celu po trupach i nie patrza sie na dobro innych... Pewnie bylas za bardzo chwalona i ktores z zazdrosci Ci takie cos zrobilo. Mam nadzieje, ze wszystko sie wyjasni, oczywiscie z korzyscia dla Ciebie ;* 3mam kciuki ;) PS jestem pewna, ze jak skonczysz testowac to co masz teraz do testowania to beda Cie chcieli ;) i nie denerwuj sie tak, bo zlosc pieknosci szkodzi ;*