Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i jestem ;-)


Witajcie!!!

Znów mnie trochę nie było...
a to wszystko za sprawa pracy
i
braku czasu.
Po pracy gotowanie obiadku
i brak czasu dla siebie.
W piątek zakończyłam pracę
bo jest chwilowy zastój;
tak więc znów jestem bez pracy.
Oby to szybko się zmieniło.
Tak więc teraz będę miała  więcej 
czasu tu zaglądać i Was komentować.
U mnie dziś cały dzień leje deszcz,
jednak ja nie przesiedziałam na kanapie...
ugotowałam obiadek
- pieczona chuda karkówka i do tego sałata i parę klusek śląskich;
na kolacje będzie jakiś shake.


Jutro od rana staruje z biegami ;-)
Trzymajcie kciuki!!!


Przecież nie mogę pozwolić by pupa znów mi rosła!!

  • domanika

    domanika

    18 listopada 2013, 10:59

    WELCOME BACK!:) Vitalia, daje mega power i najważniejsze ze na nią wracamy. Zaintrygowała mnie ta chuda karkówka, kocham to mięsko a od kiedy przeszłam na dietę nawet nie pomyślałam o niej, dziekuje:) no i musze przyznac, ze Twoj spadek wagi naprawde wygląda mega imponująco!

  • izka1985m

    izka1985m

    16 września 2013, 14:22

    Witamy ponownie :)

  • mona26r1

    mona26r1

    16 września 2013, 10:45

    oj ja też się próbuje zebrać z biegami, w piątek pobiegałam pół godzinki a teraz mam takie zakwasy, że chodzić nie mogę :-P także zbieraj się póki czas, bo zaraz będzie zima i ockniemy się w kwietniu z tylkami jak szafy trzydrzwiowe :-P

  • heili

    heili

    16 września 2013, 08:09

    u mnie nie pada,ale jest coś ciężkiego w powietrzu:))

  • Julia551

    Julia551

    16 września 2013, 05:49

    Dupa nie urośnie!Zmniejszy się:)

  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    15 września 2013, 22:12

    Trzymam kciuki za bieganie :-) pogoda to jakaś masakra:-(

  • therock

    therock

    15 września 2013, 21:52

    śląskie ♥ podeślij mi kilka:D kciuki:)