Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzisiaj drugi dzień!!!
20 listopada 2007
Dzisiaj drugi dzień odchudzania. Rano weszłam na wage i się strasznie zdziwiłam jak mi waga pokazała 78,40 a wczoraj jak się ważyłam rano to było przecież 79,90. Nie wiem sama jak to jest możliwe ale najwyraźniej jest... ;) Może ktoś z Was wie jak to możliwe? Ciesze się dzisaj bardzo z tego powodu.... ;) Teraz sobie powiedziałam że zważe się dopiero w sobote ale pewnie i tak nie wytrzymie i zważe się wcześniej... he he ;) jak ja przecież waże się codziennie... ;) Dzisiaj jak na razie zjadłam na śniadanko tylko 2 kromki pieczywa chrupkiego z pasztecikiem,na obiad zjem mięsko z kurczaka z kapustą kwaszoną i później koło 17 jabłko i to bedzie na dzisaj koniec jedzienia. I chciałabym dzisaj troszke więcej poćwiczyc jak wczoraj. Napisze jeszcze może coś dzisaj pod wieczór i poodwiedzam Wasze pamiętniki. "ODCHUDZANIE IDZIE CAŁKIEM NIEŹLE... ;)" Zamiast jabłka zjadłam sporo kawałków pokrojonej gruszki.
gosia2007
21 listopada 2007, 13:52<img src="http://img221.imageshack.us/img221/7460/12355dr7.png" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
anaka33
20 listopada 2007, 17:36raduje mnie twoje szczescie ale powiem ci jedno to normalne ze waga ci tak szubko leci w dół ale rownierz normalne jest to ze spowalniasz metaolizm i zmniejszasz swoja szanse na trwałe schudniecie naprawde współczuje ci tak jak wspolczuje sobie rok zmagam sie z tym by nie dopouścić do jojo wyjść z diety rzecza bardzo trudną kiedy ktoś zaczyna odchudzanie tak jak ty... (kiedyś ja) dobrze by bylo dla ciebie gdybyś przestała wierzyć w teorie "IM MNIEJ TYM LEPIEJ I SZYBCIEJ" nie groże ci nie radze ja jedynie ostrzegam
MartaKras
20 listopada 2007, 14:17Taka duża różnica może być spowodowana np. odwodnieniem - zastanów sie ile piłaś poprzedniego dnia. A poza tym na początku diety coś zawsze więcej spada... a potem będzie mały zastój. No ale i tak pięknie ci idzie! Trzymam kciuki! Pozdrawiam
Sirithre
20 listopada 2007, 13:51Swietnie co idzie!!! Na pewno nie bedziesz miala problemu z gubieniem kiloskow:) Trzymam kciuki:)
kitek96
20 listopada 2007, 13:19Witam nową vitalijkę. Trzymam kciuki za Twój sukces! Na pewno uda Ci się zwalczyć nadprogramowe kg. Pozdrawiam i życzę miłego dnia!