Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 23 Fotomenu


Dzisiaj jak zwykle 5 posiłków, jem między godz. 7 a 19. Okresu jeszcze nie mam i nadal zjadłabym konia z kopytami, ciężko jest ale nie daję się! Za kilka dni już będzie ok pokusiłam się dzisiaj na pasek czekolady a wszystko przez spadek energii po południu chciało mi się cukru po prostu, nie mam pretensji o to do siebie bo nie zarzekałam się że nie będę nigdy jeść tego czy tamtego podczas odchudzania, ale za to po tym kawałku czekolady dostałam powera do ćwiczeń, zrobiłam trening z Insanity jeden z najcięższych nie chciałybyście mnie widzieć po nim.

Menu:
Śniadanie: 2 berlinki, 2 kromki grahama z masłem, łyżeczka musztardy i keczupu, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie: zupa krem z brokuła, 4 mini sucharki
Obiad: 2 gałki ziemniaków z koperkiem, 2 jajka sadzone, szklanka kefiru
Kolacja: duszone warzywa na patelnie po włosku, udko gotowane bez skóry, surówka z białej kapusty
Przekąska: 3 tekturki chrupkiego z serkiem czosnkowym i ogórkiem
Aktywność:
Insanity Max Cardio Conditioning 47min
Spacer 30min
  • montignaczka

    montignaczka

    30 października 2013, 12:54

    Kochana przeszłam całe według planu. Dla mnie to najlepsze cwiczenia pod słońcem :)

  • montignaczka

    montignaczka

    30 października 2013, 11:28

    ja za jakieś 4 tygodnie też zaczynam Insanity po raz drugi, jednak nie ma lepszych cwiczeń, chociaż ostatnia część Focusa tez wymiata :)

  • angelisia69

    angelisia69

    30 października 2013, 05:02

    Wlasnie czemu by rezygnowac z tego co sie lubi.Masz calkowita racje!!A zupy krem,nie wypowiadam sie bo codzien wpieprzam hehe jak robisz??Na kostce czy sama wywar gotujesZ??

  • tolerancja2012

    tolerancja2012

    29 października 2013, 19:31

    ale smacznie u ciebie :)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    29 października 2013, 19:30

    pyszne jedzonko;D