Co za szalony dzień, zero lenistwa cały czas w ruchu do tego dwa treningi wg. rozpiski i to nie lekkie
ale jakoś nie czuję zmęczenia wręcz przeciwnie tak się nakręciłam hehe dostałam kopa do działania
w czasie treningów myślałam o mojej przyszłej wadze 59kg no może nawet 58kg
Odnośnie wagi to nie zważyłam się dzisiaj, jedynie zrobiłam pomiary które miło mnie zaskoczyły, za tydzień lub dwa będzie jeszcze lepiej ![]()
Moje wymiary 07.10 > 05.11 > 18.11:
Talia: 71,5cm > 69cm -2,5cm > 69cm
Brzuch(pępek): 84cm > 80cm -4cm > 77cm -3cm
Boczki: 88cm > 84cm -4cm > 84cm
Biodra: 96cm > 95,5cm -0,5cm > 95cm -0,5cm
Uda: 57cm > 55,5cm -1,5cm > 55,5cm
Łydki: 36cm
Czy tylko ja widzę w mojej porannej kawie serduszko? Ponoć się wróży z fusów ale żeby ze zbożówki z mlekiem takie cuda wychodziły :) Czyżbym się miała zakochać?![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Moje wymiary 07.10 > 05.11 > 18.11:
Talia: 71,5cm > 69cm -2,5cm > 69cm
Brzuch(pępek): 84cm > 80cm -4cm > 77cm -3cm
Boczki: 88cm > 84cm -4cm > 84cm
Biodra: 96cm > 95,5cm -0,5cm > 95cm -0,5cm
Uda: 57cm > 55,5cm -1,5cm > 55,5cm
Łydki: 36cm
Czy tylko ja widzę w mojej porannej kawie serduszko? Ponoć się wróży z fusów ale żeby ze zbożówki z mlekiem takie cuda wychodziły :) Czyżbym się miała zakochać?
Menu:
Śniadanie: musli z mlekiem, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie(po treningu): jajecznica z 2 jaj ze szczypiorkiem, 1,5 kromki grahama z masłem, skrojony średni pomidor
Obiad: zupa pieczarkowa z makaronem
Podwieczorek(po treningu): duszone warzywa na patelnie z kawałkami smażonego kurczaka w gyrosie, tzatziki na jogurcie
Kolacja: 3 kromki grahama z masłem, konserwą mięsną i pomidorem
Aktywność:
Insanity Asylum Strenght 47min
Insanity Pure Cardio 38min
Spacer 40min
Śniadanie: musli z mlekiem, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie(po treningu): jajecznica z 2 jaj ze szczypiorkiem, 1,5 kromki grahama z masłem, skrojony średni pomidor
Obiad: zupa pieczarkowa z makaronem
Podwieczorek(po treningu): duszone warzywa na patelnie z kawałkami smażonego kurczaka w gyrosie, tzatziki na jogurcie
Kolacja: 3 kromki grahama z masłem, konserwą mięsną i pomidorem
Aktywność:
Insanity Asylum Strenght 47min
Insanity Pure Cardio 38min
Spacer 40min
Lovelly
19 listopada 2013, 14:38pyszne menu! a wymiary jak rewelacyjnie spadają!
domanika
19 listopada 2013, 13:09ale lecisz z tymi wymiarami, tylko pozazdrościć i widze dietka pieknie i ćwiczenia tez zaliczone, cóż moge powiedziec? ZAZDROOOOŚĆ:) uściski Kochana i bardzo graruluje! liczby mowia same za siebie!
ewik010
19 listopada 2013, 10:55ha ha fajny początek dnia :))
kompulsiarz
19 listopada 2013, 09:10brawo!! :)
montignaczka
19 listopada 2013, 08:24hehe serduszko piękne, spadki też, ciśniesz z tymi cwiczeniami :)
angelisia69
19 listopada 2013, 05:06Fakt widac serducho ;-) a sorki ze spytam ty nie jestes ze swoim partnerem obecnie?A menu wypas jak zawsze,i kolacyjka mniam przypomniala mi o mielonce,kiedys uwielbialam
spelnioneMarzenie
18 listopada 2013, 21:22u ciebie zawsze tak pysznie i kolorowo :)) cwiczenia pieknie ;-)