Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 50 Fotomenu


Odliczam już dni do ważenia i pomiarów jeszcze 10, coraz bardziej podoba mi się to co widzę w lustrze tylko brzuch mi wywaliło bo jestem przed okresem Po wczorajszych luzach w diecie wróciłam do normalności, co nie co spaliłam podczas treningów

Menu:
Śniadanie: owsianka na mleku z kawałkami banana, kawa zbożowa z mlekiem
2 śniadanie(po treningu): jajko na miękko, graham z Delmą i pomidorem
Obiad: ziemniaki, mięso w sosie koperkowym, 2 ogórki kiszone
Podwieczorek(po treningu): serek wiejski lekki, kawałek papryki, 2 kromki grahama z Delmą
Kolacja: fasolka szparagowa zielona, sos czosnkowy na jogurcie greckim
Aktywność:
Insanity Asylum Strenght 47min
Insanity Pure Cardio 38min

  • angelisia69

    angelisia69

    26 listopada 2013, 12:35

    kiedys w Biedrze byly,pyszne sa 40kcal za sztuke

  • montignaczka

    montignaczka

    26 listopada 2013, 09:46

    Ja dzisiaj chyba tez jakieś cardio przywalę :)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    26 listopada 2013, 09:45

    pelny podziw, tak pieknie ci idzie !!! jedzonko jak zawsze pyszne :))

  • angelisia69

    angelisia69

    26 listopada 2013, 04:44

    Jestem bardzo ciekawa twojej wagi ;-) ale super ze cm sie ruszyly to najwazniejsze ;-) A jedzonko twoje jak zawsze extra!!Szczegolnie obiadek ;-) fasolka bee bo mrozona hehe

  • ariss

    ariss

    25 listopada 2013, 19:56

    Jak Pani to robi że jest w Pani tyle zapału i chęci do ćwiczeń? :O ja wysiadam od razu. Menu pyyyyszne, aż zachciało mi się papryki i fasolki szparagowej mmm :)