Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ha ha ha!
18 grudnia 2012
nie pisze, nie komentuje, nie ćwiczę. Czyli Święta, Święta i prezenty... A ja? Żeby umilić ten czas mam jeszcze grypę jelitową, dobra motywacja, żeby utrzymać wagę, którą będę miała po chorobie, bo czyści mnie równo, ale prezenty już mamy, swój kącik posprzątaliśmy, z moimi przerwami ale daliśmy rade, teraz bardziej już pomaganie teściom i zajmowanie się córą, żeby inni mogli się skupić na swojej pracy. Myślę, że ćwiczenia i ogólnie aktywność fizyczną zacznę od stycznia, tak, żeby mieć jak to liczyć i w ogóle nowy rok, nowe postanowienia, nowa ja i takie tam bzdety ;p
grubas002
19 grudnia 2012, 21:40kuruj się i powodzenia :)
klaudiaankakk
19 grudnia 2012, 10:46współczuję grypki, od nowego roku damy czadu ! :)))
Siranel
18 grudnia 2012, 21:26nowy rok będzie nasz! \o/